Kilka dni temu media poinformowały, że Wołodymyr Zełenski chce wygłosić przemówienie przed rozpoczęciem finału mistrzostw świata w Katarze. CNN podało jednak, że FIFA się na to nie zgodziła i odrzuciła ukraińską prośbę. Zdaniem dziennikarzy, prezydent Ukrainy miał być zdziwiony taką reakcją organizacji.
W niedzielę Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy opublikowało przemówienie Zełenskiego. Prezydent skupił się w nim na wezwaniu do pokoju i zakończenia wojny w Ukrainie. "Piłka nożna reprezentuje pokój, pokój ma znaczenie. Świat musi usłyszeć te słowa" - napisał wiceszef parlamentu Ukrainy Ołeksandr Kornijenko.
- Dzisiaj będziemy świadkami wspólnego zwycięstwa. Różne kraje decydują o tym, kto jest lepszy, ale w uczciwej grze, a nie w grze ogniem. Na zielonej murawie, a nie na czerwonym polu bitwy. Każdy ojciec chciałby zabrać syna na mecz piłki nożnej, a każda matka chciałaby, aby jej syn wrócił z wojny. Ukraina dąży do pokoju. Oficjalnie zaoferowaliśmy światu pokój. Zaoferowaliśmy go, ponieważ w wojnie nie ma zwycięzców, nie może być remisu - powiedział Zełenski w przemówieniu.
- Stadiony i trybuny pustoszeją po meczu, a po wojnie pustoszeją miasta. Dlatego wojna musi przegrać, a pokój ma zostać mistrzem, tak jak jest teraz w Katarze. Mistrzostwa świata, a nie wojna światowa. To jest możliwe. Proszę, wspierajcie Ukrainę w naszych wysiłkach na rzecz przywrócenia pokoju. Obejrzyjmy wspólnie finał i zakończmy wojnę. Przyłączcie się do Globalnego Szczytu na rzecz Formuły Pokoju. Chwała Ukrainie - zakończył prezydent.
Formuła Pokoju to propozycja, którą Zełenski przedstawił w czasie szczytu G20. Zawarte są w niej punkty, które mówią między innymi o wycofaniu rosyjskich wojsk z Ukrainy i ukarania zbrodniarzy wojennych. Przedstawione są także zalecenia dotyczące ochrony środowiska naturalnego.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Finałowy mecz pomiędzy Argentyną a Francją rozpoczął się w niedzielę o godz. 16. Po 90 minutach był wynik 2:2 i potrzebne były dodatkowe dwa kwadranse dogrywki.