Chorwacja zagra w sobotę 17 grudnia o brązowe medale mistrzostw świata w Katarze, a jej rywalem będzie Maroko. Jednym z kluczowych piłkarzy kadry prowadzonej przez Zlatko Dalicia był Josip Juranović, który zagrał we wszystkich meczach katarskiego mundialu i zanotował asystę przy golu Marko Livaji w spotkaniu fazy grupowej z Kanadą (4:1). Reprezentacja Chorwacji podejdzie do decydującego spotkania znacznie osłabiona.
Włoski dziennikarz Fabrizio Romano informuje, że Chorwacja będzie musiała poradzić sobie bez ważnego piłkarza w meczu z Marokiem o brązowe medale mistrzostw świata w Katarze. Zlatko Dalić nie będzie mógł skorzystać z Josipa Juranovicia. Były piłkarz Legii Warszawa zagrał 70 minut w meczu półfinałowym z Argentyną (0:3) i obecnie zmaga się z urazem łydki. Juranović ma wrócić do gry za około osiem-dziesięć dni i przez kontuzję nie był obecny na przedostatnim treningu Chorwatów.
"W ciągu najbliższych tygodni wyjaśni się jego przyszłość, ponieważ wiele klubów jest zainteresowanych Josipem Juranoviciem" - pisze Fabrizio Romano na Twitterze. Ostatnie plotki wskazują na to, że chorwacki obrońca cieszy się zainteresowaniem Romy i Torino, a zdaniem Gianluki Di Marzio, czyli transferowego guru, Juranović miałby kosztować około sześciu milionów euro. Wcześniej Chorwat był przymierzany do takich zespołów jak Atletico Madryt, FC Barcelona czy Manchester United.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Josip Juranović występuje w barwach Celtiku Glasgow od sierpnia 2021 roku, kiedy to odszedł za trzy miliony euro z Legii Warszawa. Chorwacki obrońca występował w stołecznym klubie w latach 2020-2021, kiedy zdobył dwie bramki i zanotował dziesięć asyst w 41 meczach we wszystkich rozgrywkach. Kontrakt Juranovicia z mistrzami Szkocji jest ważny do końca czerwca 2025 roku.