Niesamowity wyczyn Szczęsnego pobity. Dopiero na etapie półfinałów

21 uderzeń obronił Wojciech Szczęsny w trakcie czterech spotkań mistrzostw świata w Katarze. Wynik ten został przebity dopiero w półfinale. Dominik Livaković z reprezentacji Chorwacji obronił cztery strzały Argentyńczyków, co dało mu w sumie 23 interwencje. Dokonał tego grając dwa mecze więcej od Szczęsnego.

Dzięki postawie w ostatnich spotkaniach Dominik Livaković stał się w Chorwacji niemalże bohaterem narodowym. Był niekwestionowaną postacią nr 1 w serii rzutów karnych w meczach przeciwko Japonii i Brazylii, dzięki czemu Chorwacja na drugim mundialu z rzędu znalazła się w półfinale. Na tym jednak historia jego drużyny się skończyła, bo przegrała z Argentyną 0:3. Ale udało mu się przebić dokonanie Wojciecha Szczęsnego. 

Zobacz wideo Ivana Knoll nie mogła wyjść ze stadionu. Policja i ochroniarze w akcji. "Szaleństwo"

Livaković przebił Szczęsnego, ale potrzebował do tego więcej spotkań

Szczęsny podczas mistrzostw świata wystąpił w czterech spotkaniach i był jednym z najlepszych, a może i najlepszym polskim zawodnikiem w trakcie turnieju. Obroniony rzut karny z Arabią Saudyjską, potem z Argentyną i ciągła czujność między słupkami sprawiła, że Polska wyszła po 36 latach z grupy mistrzostw świata. W 1/8 Polacy przegrali 1:3 z Francją i pożegnali się z turniejem. Jednak na przestrzeni zaledwie czterech spotkań Szczęsny zaliczył 21 udanych interwencji. 

Na przebicie wyczynu polskiego bramkarza trzeba było czekać aż do pierwszego spotkania półfinałowego. Livaković przeciwko Argentynie obronił cztery uderzenia i jego licznik obronionych strzałów zatrzymał się na 23 uderzeniach. Dokonał tego grając dwa spotkania więcej i po drodze zaliczając dwie dogrywki. To wszystko tylko pokazuje, jak fantastycznie dysponowany podczas mundialu był Wojciech Szczęsny. 

Livaković będzie miał jeszcze okazję wyśrubować ten wynik w meczu o trzecie miejsce, który Chorwacja rozegra w sobotę, 16 grudnia.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Bramkarza z największą liczbą interwencji na mistrzostwach świata w Katarze:

  1. Dominik Livaković (Chorwacja) - 23,
  2. Wojciech Szczęsny (Polska) - 21,
  3. Andries Noppert (Holandia) - 18,
  4. Vanja Milinković-Savić (Serbia) - 16,
  5. Suichi Gonda (Japonia) - 15.

A kto ostatecznie zostanie najlepszym bramkarzem mundialu? Poza Szczęsnym i Livakoviciem wymienia się w tym gronie bramkarza Maroka, Yassine'a Bounou, który w spotkaniu z Francja stracił dopiero drugą bramkę na tym turnieju.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.