Mundial w Katarze wchodzi w decydującą fazę. W półfinale turnieju Argentyna zagra z Chorwacją (wtorek, godz. 20:00), a Francja zmierzy się z Marokiem (środa, godz. 20:00). Swoimi przewidywaniami podzielił się Ronaldo, dwukrotny mistrz świata (1994, 2002).
- Przed turniejem typowałem, że faworytami do złota są Brazylijczycy oraz Francuzi. Skoro moi rodacy wrócili już do kraju, to stawiam na Francję, która potwierdziła w Katarze swój wielki potencjał. Potrafią sobie radzić z presją. No i mają Kyliana Mbappe, który przypomina mi samego siebie. Jest szybki, silny i techniczny. Wie, jak wykorzystywać swoje cechy w możliwie najlepszy sposób. Bardzo mi imponuje. Jego szybkość daje mu ogromną przewagę. Ma naturalny talent, który okazuje się decydujący. To najlepszy gracz mundialu - stwierdził Ronaldo.
I faktycznie Mbappe zachwyca. Co prawda w meczu z Anglią (2:1) nieco przygasł, ale i tak jego dorobek jest imponujący. W Katarze zdobył pięć bramek i zanotował dwie asysty. Mistrz świata z 2018 roku ma już dziewięć trafień na mundialach, czyli do Miroslava Klose, rekordzisty, traci zaledwie siedem goli. Zaledwie, bo Mbappe dopiero za tydzień skończy 24 lata.
Były napastnik Interu Mediolan, Realu Madryt i Milanu kibicuje Maroku. - Chciałbym, aby oni wygrali mundial. Są po prostu fantastyczni, zarówno jak atakują, i jak bronią. Podoba mi się to, jak są zjednoczeni. Oczarowała mi ich radość. Radość, którą podarowali swojemu narodowi oraz całej Afryce. Takie szczęście może dawać tylko futbol - oznajmił Ronaldo Luís Nazario de Lima.