Do kolejnej sensacji doszło w trakcie piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Reprezentacja Maroka, po wyeliminowaniu w grupie Belgii, a w 1/8 finału Hiszpanii, w ćwierćfinale poradziła sobie z Portugalią, pokonując ją 1:0.
Decydująca akcja meczu miała miejsce w 42. minucie. Po dośrodkowaniu Yahyi Attiata-Allaha jedynego gola dla Maroka strzelił Youssef En Nesyri. Chociaż przez całą drugą połowę Portugalczycy naciskali na przeciwników, to ostatecznie nie udało im się doprowadzić do remisu.
Jedną z najlepszych okazji do tego miał Pepe. W siódmej z ośmiu doliczonych do drugiej połowy minut środkowy obrońca spudłował z bliskiej odległości. Z lewej strony piłkę w pole karne Maroka dośrodkował Rafael Leao, a Pepe nie trafił do bramki uderzeniem głową.
Kiedy Portugalczyk mocno przeżywał pudło, podziękować za nie postanowił mu przeciwnik. Do Pepe podszedł środkowy obrońca reprezentacji Maroka - Jawad El Yamiq - który z ulgą ucałował Portugalczyka w głowę. Sytuację wychwyciły telewizyjne kamery.
Marokańczycy przeszli do historii mistrzostw świata. Drużyna Hoalida Regraguiego jako pierwszy zespół z Afryki zagra w półfinale mundialu. W nim Marokańczycy zagrają ze zwycięzcą pary Anglia - Francja. Początek tego meczu o 20:00. W innym półfinale Argentyna zagra z Chorwacją.
Mecze półfinałowe zostaną rozegrane we wtorek i środę.