Chorwacja po emocjonalnej huśtawce w dogrywce i znakomicie rozegranej serii rzutów karnych awansowała do półfinału mistrzostw świata w Katarze. Zespół z Bałkanów pokonał Brazylię, która uznawana była za faworyta nie tylko tego spotkania, ale i całego turnieju. Bohaterami Chorwatów zostali bramkarz Dominik Livaković, który znakomicie bronił przez cały mecz, a także Bruno Petković, który w 116. minucie zdobył gola na wagę remisu. Po dogrywce było 1:1.
Chorwaci w meczu z Brazylią pokazali ogromny charakter i do końca wierzyli, że są w stanie doprowadzić do rzutów karnych. Pełen podziwu dla drużyny Zlatko Dalicia był m.in. Gary Lineker, były znakomity reprezentant Anglii. "Wow! Po prostu wow! Brazylia odpada. Chorwacja jest taka, taka mocna" - napisał na Twitterze.
"Brazylijczycy myśleli, że ucięli ostatni łeb hydrze i zaczęli 'dzielić premie' za półfinał. Kluczowy w akcji bramkowej, która była kołem ratunkowym dla Chorwacji był Modrić. Co za piłkarz. Ten turniej jest mundialem tych, którzy gonią wynik i się nie poddają, ole!" - skomentował wynik meczu Mateusz Święcicki z Eleven Sport.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Chorwaci podczas katarskiego turnieju wygrali w regulaminowym czasie gry zaledwie jeden mecz. "Chorwacja wygrała jeden mecz na tych mistrzostwach świata — z Kanadą. A teraz są w półfinale. Jakoś to idzie, ale nie jestem pewien, czy to idealny scenariusz" - zwrócił uwagę Mark Ogden z ESPN.
"Chorwaci wydarli fenomenalny bój Brazylii - wygrywa się charakterem" - ocenił Roman Kołtoń z "Prawdy Futbolu".
Zbigniew Boniek, były świetny piłkarz, zwrócił uwagę na to, że o Brazylia przegrała z reprezentacją o wiele mniejszego kraju. "Jak to szef szkolenia wytłumaczy? 250 mln ludzi, futbol to religia i przegrywają z Chorwacją. Już raz x lat temu nasza Polska z nimi wygrała o 3/4 miejsce. Futbol jest nieprzewidywalny" - ocenił były prezes PZPN.
"Brazylia znów odpuściła. Wyrabiają w tym nawyk" - napisał Miguel Delaney z "The Independent".
Cezary Kucharski, były reprezentant Polski, zwrócił uwagę na to, że rzuty karne wcale nie są loterią. "Umiejętności, charakter i mocna psychika Chorwatów przy karnych(które nie są loterią jak niektórzy mówią) daje im półfinał" - czytamy.
"Hrvatska!!! Drugi mundial z rzędu w najlepszej czwórce świata. Wyrzucili z turnieju faworyta numer 1. Futbol - co za narkotyk" - napisał z kolei Rafał Lebiedziński.
Chorwacja w półfinale zagra ze zwycięzcą meczu Holandia - Argentyna. Półfinał zaplanowano na wtorek 13 grudnia na godzinę 20.