W pierwszym ćwierćfinałowym meczu Brazylia mierzy się z Chorwacją. W spotkaniu niewielką przewagę miała drużyna prowadzona przez Tite, ale nie zdołała wykorzystać żadnej sytuacji, ponieważ między słupkami świetnie spisywał się Dominik Livaković. Po regulaminowym czasie gry utrzymywał się bezbramkowy remis i do rozstrzygnięcia tego meczu potrzebna była dogrywka.
Dodatkowy czas w najlepszy możliwy sposób wykorzystuje do tej pory Brazylia. Wszystko dzięki niesamowitej akcji Neymara. Napastnik wymienił podania i otrzymał piłkę w polu karnym, po czym minął bramkarza i pewnym strzałem z trudnej pozycji wpakował piłkę do siatki. - Przebłysk geniuszu - powiedział komentujący to spotkanie Dariusz Szpakowiski. - Niesamowita akcja Neymara. To było fantastyczne - dodał Sebastian Mila.
Było to 77. trafienie Neymara w reprezentacji i tym samym wyrównał rekord Pele. Zawodnik PSG potrzebował do tego 124 meczów, a były legendarny napastnik 92.
Brazylia nie cieszyła się długo z prowadzenia. W 117. minucie Bruno Petković zdobył wyrównującą bramkę po podaniu od Mislava Orsicia i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych. W niej lepsza okazała się Chorwacja i ostatecznie awansowała do półfinału, gdzie zmierzy się z Holandią lub Argentyną.