Brazylia jest jedną z najsilniejszych drużyn na mistrzostwach świata w Katarze. Drużyna prowadzona przez Tite wyszła z grupy na pierwszym miejscu, a w 1/8 finału nie dała najmniejszych szans Korei Południowej i wygrała 4:1. Dobre wyniki kadra zawdzięcza między innymi Richarlisonowi, który jest w świetnej dyspozycji i do tej pory strzelił na mundialu trzy gole.
Po meczu z Koreą Południową, w którym zdobył bramkę, napastnik przeżył wyjątkowe chwile. Spotkał się z legendarnym brazylijskim piłkarzem Ronaldo. Richarlison nie mógł uwierzyć, że ma możliwość rozmowy ze swoim idolem i nie powstrzymywał emocji. Na jego twarzy widać było radość i wzruszenie. Obaj mężczyźni wpadli sobie w ramiona, a następnie zajęli miejsca siedzące.
Jednym z tematów rozmowy Brazylijczyków była charakterystyczna celebracja piłkarzy w spotkaniu z Koreą Południową. Po każdej z bramek zawodnicy tańczyli i pokazywali całkowity luz na boisku, jakby stawka spotkania w ogóle nie miała znaczenia. Bardzo spodobało się to Ronaldo, który poprosił Richarlisona o krótki instruktaż.
Brazylia w ćwierćfinale mistrzostw świata zmierzy się z Chorwacją. Spotkanie zaplanowane jest na 9 grudnia o 16:00.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Reakcja Richarlisona na spotkanie z Ronaldo nie powinna nikogo dziwić, ponieważ były napastnik jest idolem wielu piłkarzy na świecie. Grał w takich klubach jak między innymi Inter Mediolan i Real Madryt, a z reprezentacją Brazylii dwukrotnie wygrał mistrzostwa świata (w 1994 i 2002 roku). W kadrze narodowej rozegrał 99 meczów, zdobywając 62 bramki.
Richarlison obecnie jest piłkarzem Tottenhamu. W bieżącym sezonie rozegrał 15 meczów, w których strzelił dwa gole i zaliczył trzy asysty.