W niedzielne popołudnie, reprezentacja Polski zakończyła rywalizację w katarskich mistrzostwach świata. Nasi piłkarze przegrali w 1/8 finału z Francją 3:1, odpadając z turnieju, lecz jednocześnie notując najlepszy występ na mundialu od 36 lat. Kadra Lewandowskiego, jak pewnie zapamiętany zostanie tegoroczny zespół, wygrał jedno spotkanie, jedno zremisował i dwa przegrał. Według Kamila Kosowskiego, nie do końca zadowalające wyniki to także efekt niższej formy kapitana reprezentacji, który na turniej "nie dojechał".
Jeden z najsłabszych
Lewandowski i gra z orzełkiem na piersi to bardzo trudna relacja. Jeden z najlepszych napastników ostatniej dekady, w barwach narodowych, notował zarówno wielkie występy, jak i bardzo słabe mecze. Niestety, te drugie często przytrafiały się podczas mistrzowskich turniejów. Nie inaczej było tym razem, co w swoim felietonie podkreślił Kamil Kosowski, dla którego snajper FC Barcelony był jednym z najsłabszych polskich zawodników.
)
Chcę zapytać Roberta, czy mogliśmy lepiej zachować się w ataku? Czy mogliśmy lepiej zachować się przy dwóch rzutach karnych? Zabrakło mi u Roberta samokrytyki. Niedawno był w fantastycznej formie, a do Kataru zwyczajnie "nie dojechał". Nie bójmy się tego powiedzieć - Robert Lewandowski był na mistrzostwach świata jednym z naszych najsłabszych zawodników
Poza meczem z Arabią Saudyjską, Robert był wszędzie tam, gdzie być nie powinien. Widzieliśmy go w bocznych sektorach, w środkowej strefie boiska, a w ataku? Tam nie, a przecież jest rasowym napastnikiem, który powinien czekać na okazje stwarzane przez kolegów. Ponadto dokonywał złych wyborów
- czytamy w felietonie Kosowskiego na łamach "Przeglądu Sportowego".
)
Niestety należy pamiętać, że był to jeden z ostatnich wielkich turniejów Roberta Lewandowskiego w reprezentacji Polski. 34-letni napastnik z pewnością będzie jeszcze w stanie powalczyć o najwyższe cele na Euro 2024, lecz później nie wiadomo już, czy jego obecność w kadrze przyniesie coś dobrego. Tym bardziej szkoda, że jego występ w Katarze nie był najlepszym, jaki mógł sobie wymarzyć.
