W niedzielnym spotkaniu 1/8 finału między Francją a Polską na pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców wysunął się Kylian Mbappe. Atakujący PSG ustrzelił dublet, zanotował asystę i był prawdziwym postrachem reprezentacji Polski, która przegrała 1:3 i pożegnała się z turniejem. Dzięki tym dwóm bramkom Mbappe ma już 5 trafień na trwających mistrzostwach świata.
Po poniedziałkowych spotkaniach nie ma większych przetasowań w klasyfikacji strzelców. Richarlison trafił trzeci raz na turnieju w spotkaniu z Koreą Południową (wygrana Brazylii 4:1) i dołączył do ośmiu graczy, którzy mają po 3 bramki na koncie. Brazylijczyk dwie bramki zdobył w pierwszym meczu z Serbią i teraz wreszcie przełamał się i dołożył kolejne trafienie w fazie pucharowej.
Większych przetasowań można spodziewać się przy okazji wtorkowych spotkań. Wtedy na boisku zobaczymy m. in. Alvaro Moratę, który w barwach Hiszpanii zmierzy się z Marokiem, czy Bruno Fernandesa, którego Portugalia zagra ze Szwajcarią. Może wtedy przebudzi się także Cristiano Ronaldo, który nigdy nie strzelił gola w fazie pucharowej mistrzostw świata. Dotychczas 37-latek ma jedno trafienie na mundialu w Katarze.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl