Reprezentacja Polski rozegrała dobre zawody, ale ostatecznie musiała uznać wyższość Francuzów i przegrała 1:3. Na listę strzelców wpisali się Olivier Giroud i dwukrotnie Kylian Mbappe. Jedyną bramkę dla Polaków zdobył Robert Lewandowski po strzale z rzutu karnego.
Po zakończeniu meczu występ Polaków skomentował Piotr Zieliński. - Cieszę się, że to wyglądało lepiej niż w poprzednich meczach. Było więcej kreatywności, więcej ruchu z przodu. Tak musimy grać. Lepiej dzisiaj rozgrywaliśmy, nie traciliśmy od razu piłki. W porównaniu do tego, co robiliśmy z Argentyną, kiedy nie potrafiliśmy wyjść z własnej połowy, dziś znacznie lepiej to wyglądało - wyznał.
Zdaniem wielu Zieliński był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku w polskiej kadrze i w pierwszej połowie mógł strzelić gola. - Szkoda sytuacji z 37. minuty. Chciałem strzelić na siłę i trafiłem w środek, a bramkarz to obronił. Może udałoby się wtedy utrzymać korzystny rezultat. Szkoda, bo na pewno byłoby ciekawie. Drużyna zagrała dobry mecz. Graliśmy z mistrzami świata, przeciwko jednemu z najlepszych napastników na świecie. Pokazuje, że jest topowym zawodnikiem i trudno go kryć - dodał.
Zieliński został także poproszony o wystawienie oceny polskiej kadrze. - Nie będę wystawiał. Cieszymy się, że wyszliśmy z grupy. Można było powalczyć o coś więcej. Szkoda dzisiejszego meczu. Uważam, że był dobry w naszym wykonaniu. Szkoda, że mundial kończy się dla nas, ale Polska może się cieszyć, że wyszliśmy z grupy po 36 latach - podsumował.