Wielkie szczęście reprezentacji Polski. To największe pudło MŚ 2022? [WIDEO]

W pierwszej połowie meczu z Francją Polacy pisywali się bardzo dobrze, ale mieli także sporo szczęścia. W 29. minucie Olivier Giroud stanął przed doskonałą szansą na strzelenie gola, ale nie zdołał wpakować piłki do pustej bramki.

Stawką spotkania Francja - Polska jest awans do ćwierćfinału mistrzostw świata. Zdecydowanym faworytem tego meczu są broniący tytułu Francuzi, ale drużyna Czesława Michniewicza prezentuje się zaskakująco dobrze i między zespołami nie widać dużej różnicy klas.

Zobacz wideo Zatrzymał Messiego, teraz czas na Mbappe. Wojtek, zatrzymaj Francję!

Olivier Giroud nie trafił do pustej bramki

W 29. minucie świetną okazję strzelenia gola miała reprezentacja Francji. Przemysław Frankowski źle przyjął piłkę przy linii bocznej i niepotrzebnie wycofał ją w kierunku własnej bramki. Piłka trafiła ona pod nogi Antoine'a Griezmanna, który podał ją do wbiegającego w pole karne Ousmane Dembele. Zawodnik FC Barcelony zagrał z kolei do Oliviera Giroud, który zamykając akcję z lewej strony miał przed sobą jedynie pustą bramkę, ale fatalnie spudłował. Można zakładać, że było to do tej pory najgorsze pudło na tym mundialu. 

Tuż przed końcem pierwszej połowy napastnik zrehabilitował się i trafił do siatki, dzięki czemu Francuzi zeszli do szatni, prowadząc 1:0. Była to 52. bramka Giroud w barwach francuskiej kadry i tym samym napastnik stał się najlepszym strzelcem w historii, bijąc dotychczasowy rekord Thierry'ego Henry'ego. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Zwycięzca tego meczu ćwierćfinałowego rywala pozna jeszcze tego samego dnia. Będzie nim Anglia lub Senegal, których spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.