Wydaje się, że do reprezentacji Brazylii wreszcie uśmiechnęło się szczęście. W pierwszym meczu na mundialu, przeciwko Serbii, urazu kostki nabawił się Neymar, a potem kontuzji nabawili się Danilo i Alex Sandro, a w ostatnim meczu Gabriel Jesus oraz Alex Telles, którzy nie zagrają już podczas turnieju. Jednak na najważniejsze spotkania ma wrócić Neymar, czyli prawdziwy lider i odnośnik w ataku Brazylijczyków.
Przed meczem z Koreą Południową o stan Neymar został zapytany selekcjoner reprezentacji Brazylii, Tite.
- Czy Neymar zagra z Koreą? Tak! - odpowiedział 61-latek, ale po chwili rozwinął swoją myśl. - Po południu przeprowadzimy trening. Jeśli Neymar będzie normalnie trenował, to zagra. Wykonywał w ostatnim czasie specjalną pracę, żeby nie doszło do żadnej nieprzewidzianej sytuacji. Będzie trenował, to będzie dostępny do gry. W innym przypadku nie podejmiemy ryzyka.
Jednak już na sobotnim treningu gwiazdor PSG trenował z drużyną i tylko nagły wypadek mógłby sprawić, że nie znalazłby się, chociaż na ławce Brazylii przy okazji poniedziałkowego spotkania.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Brazylia w fazie grupowej pokonała 2:0 Serbów, następnie 1:0 Szwajcarów, a w ostatnim meczu, mając pewny awans, ulegli 0:1 Kamerunowi. W poniedziałek 5 grudnia o 20:00 zmierzą się z Koreą Południową, która pokonała Portugalię 2:1 i wyszła z grupy Ghany i Urugwaju.