Mecz Argentyny z Australią (2:1) był 1000. spotkaniem w karierze Leo Messiego. 35-letni Argentyńczyk uczcił ten wspaniały jubileusz znakomitym występem. Strzelił gola, napędzał kolejne ataki "Albicelestes" i poprowadził ich do zwycięstwa w 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze, zostając MVP tego spotkania.
Jak naliczył serwis Opta, Leo Messi w sobotnim spotkaniu brał udział w aż 11 akcjach Argentyny zakończonych strzałem. Sam strzelał na bramkę Australijczyków sześciokrotnie, zdobywając jednego gola, a do tego zaliczył pięć podań kluczowych, z których cztery były dogodnymi sytuacjami do zdobycia bramki stworzonymi swoim kolegom.
Jak się okazuje, po meczu z Australią, Leo Messi może się pochwalić dwoma rekordami mistrzostw świata. W liczbie stworzonych sytuacji bramkowych (z ang. chances created) zrównał się z dotychczasowym rekordzistą - Diego Maradoną. Obaj stworzyli swoim partnerom po 67 sytuacji do zdobycia goli.
Ponadto Messi przeskoczył Maradonę w liczbie udanych dryblingów, których po meczu z Australią ma na swoim koncie aż 120. Drugi Maradona zaliczył ich 106, a obaj Argentyńczycy mają ogromną przewagę nad kolejnymi rywalami, bo trzeciemu Brazylijczykowi Jairzinho naliczono 78 udanych dryblingów.
Co ciekawe, w obu historycznych klasyfikacjach można znaleźć nazwiska Polaków. W klasyfikacji liczby stworzonych okazji bramkowych ósme miejsce zajmuje Kazimierz Deyna (47), dwunaste Grzegorz Lato (41), a 22. Zbigniew Boniek (35).
W klasyfikacji udanych dryblingów z kolei polskim jedynakiem jest Boniek, który ma ich na koncie 36 i jest 21.
Reprezentacja Argentyny po wygranej nad Australią 2:1 awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata, gdzie zmierzy się z Holandią. To spotkanie zostanie rozegrane w piątek 9 grudnia o godzinie 20:00 na Lusail Stadium.