Mocne słowa selekcjonera Holandii: To nieakceptowalne na MŚ

Czy można być niezadowolonym prowadząc 2:0? Według Louisa van Gaala, jak najbardziej. Doświadczony selekcjoner reprezentacji Holandii przyznał, że w przerwie miał wiele uwag do gry swoich zawodników.

W pierwszym meczu 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze, Holandia pewnie pokonała Stany Zjednoczone 3:1, utrzymując szanse na końcowy triumf. Choć do przerwy "Oranje" prowadzili już 2:0, Louis van Gaal nie był zadowolony z gry swojego zespołu i przekazał zawodnikom wiele uwag, mających na celu poprawę ich gry.

Zobacz wideo Polska - Argentyna. Oceniamy Polaków po meczu

Holendrzy za często oddawali piłkę

Od lat Louis van Gaal uznawany jest za piłkarskiego perfekcjonistę. Nie dziwi więc fakt, że nawet prowadzenie 2:0 go nie satysfakcjonowało, choć należy przyznać, że Amerykanie także mieli swoje sytuacje. Kluczowe dla szkoleniowca Holendrów było posiadanie piłki, które jego podopieczni zbyt często oddawali przeciwnikom.

Podczas analizy w szatni byłem bardzo krytyczny wobec swoich zawodników, nie zważając na prowadzenie 2:0. Oczywiście zdobycie dwóch bramek bardzo mnie cieszyło. Jedna z nich była efektem świetnej pracy całego zespołu, co jest dla mnie szczególnie istotne. Mimo to, w pierwszej połowie bardzo cierpieliśmy, głównie za sprawą wielu fragmentów bez piłki przy nodze. To było zupełnie niepotrzebne i nieakceptowalne na mistrzostwach świata, gdzie grasz z najlepszymi reprezentacjami na świecie. W drugiej połowie wyglądaliśmy zdecydowanie lepiej, choć strzeliliśmy mniej goli

- powiedział van Gaal w rozmowie z ESPN.

Choć do tej pory Holendrzy nie zachwycali podczas katarskiego mundialu, udało im się awansować już do ćwierćfinału. W tej fazie rozgrywek ich rywalem będzie zawsze niebezpieczna Argentyna, która po interesującym meczu pokonała Australię 2:1. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.