Xherdan Shaqiri w elitarnym gronie. Dołączył do Messiego i Ronaldo

Xherdan Shaqiri, pomocnik reprezentacji Szwajcarii, został trzecim piłkarzem, który od 2014 roku strzelił przynajmniej jednego gola w trzech mundialach z rzędu. Obok niego są tylko dwie wielkie gwiazdy futbolu.

31-letni Xherdan Shaqiri ma za sobą niezły mundial. Najpierw miał asystę w pierwszym meczu Szwajcarów na MŚ w Katarze, wygranym z Katarem 1:0. W ostatniej kolejce w 20. minucie pomocnik Chicago Fire zdobył gola i otworzył wynik meczu z Serbią (Szwajcaria wygrała 3:2).

Zobacz wideo Czy zagramy ofensywnie z Francją? „To jakby ułani jechali na czołgi"

Shaqiri jak Messi i Cristiano Ronaldo

Rozgrywający 111 mecz w kadrze Xherdan Shaqiri po golu się nie popisał. - Jestem Shaqiri. Xherdan Shaqiri" - pokazywał szwajcarski piłkarz albańskiego pochodzenia, który zaraz po golu podbiegł pod sektor pełen serbskich kibiców, odwrócił się do nich plecami i pokazywał na koszulce swoje nazwisko. Serbowie byli wściekli, a Shaqiri też nie wyglądał na takiego, który zrobił to przypadkowo. Widać było, że celowo chce ich wyprowadzić z równowagi. Zresztą nie po raz pierwszy - pisał Bartłomiej Kubiak, dziennikarz Sport.pl.

Xherdan Shaqiri został trzecim piłkarzem w historii, który od 2014 roku zdobył przynajmniej jednego gola w trzech mistrzostwach świata z rzędu. Oprócz niego taką passę mieli tylko dwie wielkie gwiazdy futbolu - Argentyńczyk Leo Messi i Portugalczyk Cristiano Ronaldo. Shaqiri w 2014 roku w Brazylii miał hat-trick w wygranym 3:0 starciu z Hondurasem. Cztery lata później w Rosji trafił raz, tak jak w Katarze, w meczu z Serbią. Szwajcarzy wygrali wtedy 2:1 po golu Shaqiriego w 90. minucie!

Shaqiri swój dorobek strzelecki w Katarze będzie mógł powiększyć w meczu 1/8 finału. Szwajcaria we wtorek, 6 grudnia zagra z Portugalią. Początek spotkania o godz. 20.

Faza pucharowa MŚ w Katarze rozpocznie się w już w sobotę. Tego dnia o godz. 16 Holandia zmierzy się z USA, a o godz. 20 Argentyna z Australią. Relacja na żywo z obu spotkań na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.