Reprezentacja Serbii przegrała 2:3 ze Szwajcarią i pożegnała się z mistrzostwami świata w Katarze. Piątkowe spotkanie, które miało zdecydować o awansie było pełne emocji zarówno na boisku, niestety jak i poza nim. Skandalicznego zachowania dopuścił się m.in. Granit Xhaka, który prowokował serbskich kibiców. Szkoleniowiec Serbii nie był dłużny i dopuścił się skandalicznych słów skierowanych do piłkarzy przeciwnej drużyny.
Była 35. minuta spotkania, kiedy Serbia po raz drugi wyszła na prowadzenie. Dusan Vlahovic pięknym strzałem pokonał szwajcarskiego bramkarza i na tablicy wyników było 2:1. I wówczas doszło do skandalicznych scen z udziałem trenera serbskiej drużyny, który dopuścił się obraźliwych słów w kierunku Xherdana Shaqiriego oraz Granita Xhaki, a więc piłkarzy z albańskimi korzeniami.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
"J**** wasze albańskie matki" - takie słowa padły z ust Dragana Stojkovicia po zdobyciu przez jego zespół bramki na 2:1. Problem w tym, że wszystko wychwyciły kamery. Szowinistyczne zachowanie szkoleniowca nie przeszło nie zauważone. "Prawdziwe oblicze Serbii" - skomentował jeden z kosowskich polityków. "Udział Serbii w mundialu zakończony aktem szowinizmu" - dodał politolog Jasmin Mujanović. Jego zachowanie odnotowano także w chorwackich mediach Od lat na linii Serbia - Albania trwają konflikty na tle politycznym dotyczące terytorium Kosowa.
Reprezentacja Serbii zakończyła mundial w Katarze z jednym punktem na koncie. Z grupy G awans do 1/8 finału wywalczyły Brazylia oraz Szwajcaria.