Przed mistrzostwami świata w Katarze Niemcy wskazywani byli jako jeden z głównych kandydatów do zwycięstwa, jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna. W pierwszym meczu przegrali 1:2 z Japonią 1:2, a w drugim zremisowali 1:1 z Hiszpanią. W trzeciej kolejce potrzebowali nie tylko wygranej z Kostaryką (ostatecznie wygrali 4:2), ale również szczęśliwego rozstrzygnięcia meczu grupowych rywali. Japonia niespodziewanie pokonała Hiszpanię 2:1 i to właśnie te drużyny zakwalifikowały się do fazy pucharowej, a Niemcy pożegnali się z turniejem.
Niemieccy kibice nie mogli opanować emocji, opuszczając stadion Al Bayt Stadium w Al Khor. Jeden z fanów schodząc z trybun, pokazał środkowy palec, krzyknął "F**k you Taliban". Zdarzenie zostało nagrane przez jedną z osób znajdującą się na trybunach i wrzucone do sieci przez Twitterowe konto "Doha News".
Na nagraniu widać również kibiców, którzy z ostentacyjnie opuszczają stadion i prowokują katarską publiczność. Jeden z Niemców postanowił nawet podejść do miejscowych i niewiele brakowało, by doszło do rękoczynów. Wszystkiemu przyglądali się ochroniarze, ale jeden z fanów krzyczał w ich kierunku "Chodźcie tutaj, chodźcie", pokazując na tunel stadionu pełny kolegów.
Zachowanie Niemców mogło mieć związek z prowokacjami Katarczyków, którzy trzymali podobizny Mesuta Ozila. Zawodnik w 2018 roku zrezygnował z gry w reprezentacji narodowej i pozował do zdjęć m.in. z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Jego zdjęcia miały prowokować niemieckich kibiców, których drużyna narodowa protestowała przeciwko mundialowi w Katarze.
Dla reprezentacji Niemiec to drugi mundial z rzędu, w którym nie udało im się wyjść z grupy. W 2018 roku zajęli ostatnie miejsce w grupie F, gdzie mierzyli się z Urugwajem, Meksykiem i Koreą Południową.