Kibic wpadł w szał po odpadnięciu Meksyku z MŚ 2022 [WIDEO]

Reprezentacja Meksyku wygrała 2:1 z Arabią Saudyjską, ale nie wyszła z grupy mistrzostw świata w Katarze. Jeden z kibiców był tak bardzo zdenerwowany postawą piłkarzy, że postanowił zniszczyć jeden z domowych sprzętów. Bez opamiętania wyżywał się na telewizorze.

Reprezentacja Meksyku na otwarcie mundialu zremisowała z Polską 0:0, a później przegrała 0:2 z Argentyną. Żeby awansować do fazy pucharowej, potrzebowała ograć Arabię Saudyjską i liczyć, że Polska przegra z Argentyną większą liczbą bramek. Biało-Czerwoni przegrali 0:2, a Meksykanie prowadzili 2:0 i potrzebowali jeszcze jednej bramki do awansu. Ich szansę przekreślił jednak Al-Dawsari, kiedy trafił na 2:1 w doliczonym czasie gry. Jeden z kibiców nie wytrzymał i dał upust emocjom. 

Zobacz wideo Wychodzimy z grupy! Sportowy Poranek

Kibic Meksyku w nerwach zniszczył telewizor po braku awansu do fazy pucharowej mundialu

Dla kibiców Meksyku brak awansu do 1/8 finału mistrzostw świata musiał być potężnym ciosem. Na poprzednich siedmiu mundialach ich piłkarze pewnie wychodzili z grupy i fani z pewnością liczyli na powtórkę w Katarze. Stało się jednak inaczej, a kibiców ogarnęła wściekłość. 

Na zyskującym popularność wideo, zamieszczonym w internecie, można ujrzeć fana drużyny narodowej Meksyku, który nie wytrzymał słabego wyniku kadry. Mężczyzna, wykrzykując przekleństwa, okładał pięściami telewizor. Kiedy ekran nie działał, kibic postanowił wziąć nóż i jeszcze kilkukrotnie uderzył nim w odbiornik. Kiedy skończył, odszedł od telewizora, lamentując. Jeszcze w trakcie trwania meczu, emocji nie wytrzymywali kibice na stadionie. Obrażali oni bramkarza Arabii Saudyjskiej, wykrzykując homofobiczne hasła. 

Od 1994 reprezentacja Meksyku kończyła mistrzostwa świata porażkami w 1/8 finału, więc kibice liczyli na poprawienie wyniku przez kadrę Gerardo Martino. Meksykanom zdarzało się zostać zdyskwalifikowanym z udziału w mundialu lub po prostu nie uzyskać kwalifikacji, ale ostatni raz z grupy nie wyszli 1978 roku w Argentynie. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.