Brazylijczycy w dotychczasowych spotkaniach mundialu w Katarze zanotowali dwa zwycięstwa i już po 2. kolejkach zapewnili sobie przepustkę do 1/8 finału. Choć sytuacja w tabeli grupy G jest dla zawodników Tite znakomita, selekcjoner musi stawić czoła kontuzjom kilku zawodników. Przede wszystkim Neymara, który już w meczu otwarcia z Serbią doznał kontuzji kostki.
Pierwsze diagnozy odnośnie zdrowia Neymara mówiły o tym, że piłkarz PSG ma z głowy fazę grupową, ale będzie w stanie pomóc drużynie w najważniejszych meczach w fazie pucharowej. W meczu ze Szwajcarią nie zagrał i nie będzie go też w spotkaniu z Kamerunem. O tym brazylijscy kibice wiedzą, ale "TNT Sports" przekazuje niepokojące informacje.
Okazuje się, że kontuzja Neymara jest poważniejsza niż przypuszczano. W serwisie czytamy, że występ zawodnika PSG w 1/8 finału jest "wątpliwy". Dodano, że "Neymar przebywa na oddziale intensywnej terapii", a jego występ będzie zależał od postępów w leczeniu.
Poza Neymarem w drużynie Brazylii są jeszcze dwie kontuzje. Po spotkaniu z Serbią dolegliwości zgłosił Danilo. W tym przypadku również chodziło o kostkę. Zdaniem "TNT" jego sytuacja jest lepsza i powinien być gotowy na pierwszy mecz fazy pucharowej. Brazylijczycy w ostatnim meczu z Kamerunem będą musieli sobie poradzić także bez Alexa Sandro. Obrońca Juventusu nie dokończył starcia ze Szwajcarią i niestety nie zaprezentuje się też w ostatnim meczu fazy grupowej. - Przeprowadzone we wtorek badania potwierdziły problem: to kontuzja mięśnia – oznajmił lekarz reprezentacji, Rodrigo Lasmar. Dodał, że konkretnie chodzi o naderwanie.
Utrata trzech podstawowych zawodników z pewnością nie cieszy Tite. Szczególnie że Kamerun do ostatniego grupowego meczu podejdzie z bojowym nastawieniem i chęcią zwycięstwa. Ewentualna wygrana pozwoli drużynie z Afryki zachować szansę na awans. Kluczowy będzie jednak wynik meczu Szwajcarii z Serbią, bo zwycięstwo pierwszej z ekip zapewni jej 2. miejsce w grupie. Oba spotkania rozpoczną się w piątek 2 grudnia o godzinie 20:00.