Przed ostatnią kolejką Niemcy mają jeden punkt i są na czwartym miejscu tabeli grupy E. Ewentualne trzy punkty z Kostaryką nie zapewnią im awansu, korzystnie musi ułożyć się jeszcze wynik meczu Hiszpanii z Japonią, w którym najlepsze dla Niemców byłoby zwycięstwo ekipy trenera Luisa Enrique.
Niepewni swego Niemcy roztrząsają różne warianty, wśród których pojawiają się także rozważania z pogranicza teorii spiskowych. Dziennikarze cofają się o 40 lat, do mundialu z 1982 r. w Hiszpanii, w którym doszło do "hańby w Gijon". Wówczas w grupie B rywalizowała Algieria, Austria, Chile i RFN.
Przyznawano wówczas dwa punkty za wygraną i przed ostatnią kolejką w grupie prowadziła Austria, która miała cztery punkty, Algieria i Niemcy zdobyły do tego czasu po dwa. Algierczycy w trzecim meczu pokonali Chile i czekali jedynie na to, jakim wynikiem skończy się spotkanie Austriaków z RFN.
Obie drużyny zyskiwały awans na niewysokim zwycięstwie Niemców i spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0 dla RFN po golu Horsta Hrubescha z 10. minuty. Resztę spotkania stanowiło bezpieczne wymienianie się piłką. Austria i RFN zagrały tak, by wyrzucić Algierię z turnieju, mecz określono "hańbą w Gijon".
Czy teraz jest możliwa jego nowa wersja, ale przeciw Niemcom? Dziennikarze Sport1.de zastanawiają się, czy w Katarze Hiszpanie mogą się zemścić za jeden z największych przekrętów w historii mundiali, który na dodatek wydarzył się na ich ziemi. Wystarczy, że dopilnują, żeby Japończycy wygrali niewielką różnicą, a z grupy wyjdą Japonia na pierwszym miejscu i Hiszpania na drugim.
Ta pozycja może być dla Hiszpanów korzystna - stwarzałaby okazję, by uniknąć gry przeciwko Brazylii w ćwierćfinale. Niemieccy dziennikarze nie wierzą w spisek. Szanse na taki spiskowy scenariusz istnieją, ale zawodnicy trenera Hansiego Flicka powinni skupić się pokonaniu Kostarykanów. W innym przypadku drugi raz z rzędu nie wyjdą z grupy na mundialu.
Sytuacja przed meczami trzeciej kolejki grupy E:
Początek meczów grupy E na mundialu w Katarze w czwartek, 1 grudnia o godzinie 20:00 czasu polskiego. To wtedy swoje spotkania rozegrają Hiszpanie z Japończykami i Niemcy z Kostarykanami. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.