Gorąco po meczu Holandii. Van Gaal wściekł się na sędziów, a dziennikarze na niego

Reprezentacja Holandii pokonała 2:0 Katar i przypieczętowała awans z pierwszego miejsca grupy A do 1/8 finału mistrzostw świata. Niezadowolony po meczu był jednak Louis Van Gaal, który bardzo narzekał na pracę sędziego Bakary'ego Gassamy. Szkoleniowiec starł się także z dziennikarzami, którzy krytykowali grę jego zespołu.

Holendrzy przeszli przez fazę grupową mistrzostw świata bez większych problemów. Piłkarze Louisa Van Gaala najpierw pokonali 2:0 Senegal, a następnie zremisowali 1:1 z Ekwadorem. W ostatnim meczu tej fazy turnieju nie dali natomiast szans gospodarzom, drużynie Kataru i wygrali 2:0. Z 7 punktami na koncie, pewnie awansowali do 1/8 finału.

Zobacz wideo Michniewicz zażartował z reprezentanta Polski: Ty to jesteś tylko bogaty

Louis Van Gaal narzeka na pracę sędziów w trakcie mundialu. "Skarżyłem się na to FIFA"

Po meczu z Katarem przyszedł czas na świętowanie. Nie do końca zadowolony był jednak wspomniany Van Gaal. Legendarny szkoleniowiec miał wiele zastrzeżeń do pracy arbitra głównego Bakary'ego Gassamy, a także jego asystentów. W jego ocenie zespół sędziowski mocno utrudniał grę jego piłkarzom, co przełożyło się na styl Holendrów. 

- Widziałem na ekranie 24 faule Holandii i 9 Kataru. Cóż. Nie możesz grać płynnie, jeśli gra przerywana jest tak często jak w tym przypadku. Już wcześniej skarżyłem się na to FIFA, ale nie usłyszałem nic na ten temat - cytuje jego wypowiedź dla telewizji NOS portal sport.tvp.pl

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

To właśnie do stylu prezentowanego przez piłkarzy "Oranje" wiele zastrzeżeń mieli holenderscy dziennikarze. Louis Van Gaal postanowił mocno odpowiedzieć przedstawicielom prasy. 

- Dlaczego nie napiszecie, że waszym zdaniem jest strasznie nudna (gra Holendrów - przyp. red.) i że jutro wracacie do domu, bo macie to gdzieś? - cytuje jego słowa "Daily Mail". Następnie jeden z reporterów stwierdził, że kibice, wyrażający swoje zdanie w mediach społecznościowych, "zgrzytają zębami", oglądając mecze Holendrów. - To rozczarowujące, ale nie zgadzam się z tobą - odparł Van Gaal. - To twoja opinia, ale nie sądzę, żeby była trafna. Myślę, że wszyscy byliby raczej dumni, że przechodzimy do następnej rundy - dodał. 

Najważniejszy jest jednak wynik meczu z Katarem i tabela fazy grupowej MŚ. A te są dla Holendrów zadowalające. Louis Van Gaal skorzystał z okazji, by szczególnie pochwalić jednego ze swoich zawodników. Mowa o Codym Gakpo. Rewelacyjny 23-latek z PSV Eindhoven robi furorę na mistrzostwach świata. Wpisał się na listę strzelców w każdym z trzech grupowych spotkań. 

- Pomarańczowa koszulka jest bardzo ciężka. To dotyczy różnych graczy. Ale nie jego - stwierdził. Van Gaal dodał także, że młody piłkarz ma "wszystko by zostać wielką gwiazdą".

Holendrzy czekają już na przeciwnika w kolejnej rundzie mundialu. Będzie nim drużyna, która zajmie drugie miejsce w grupie B. Może ją zająć każda z grających tam drużyn, a więc Anglia, Iran, USA i Walia. Rozstrzygnięcia poznamy we wtorkowy wieczór. Anglia mierzy się z Walią, a Iran z USA.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.