Holandia bez problemów pokonała Katar 2:0 w ostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw świata i z siedmioma punktami pewnie awansowała do 1/8 finału turnieju. Podobnie jak w poprzednich spotkaniach Holendrów, pierwszego gola meczu zdobył Cody Gakpo, który wyrasta na prawdziwego lidera drużyny prowadzonej przez Louisa van Gaala. Zawodnik PSV Eindhoven walczy o koronę króla strzelców turnieju m.in. z Kylianem Mbappe.
Cody Gakpo pierwszy w historii reprezentacji Holandii. Świetny wyczyn 23-latka
Już w pierwszym meczu reprezentacji Holandii na mistrzostwach świata Cody Gakpo pokazał, że będzie ważnym ogniwem zespołu. Holendrzy aż do 84. minuty męczyli się z Senegalem, ale to właśnie zawodnik PSV umieścił piłkę w siatce i dał drużynie prowadzenie. Później trafiał jeszcze Klaassen.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W drugim meczu Holendrzy zremisowali z Ekwadorem 1:1, ale prowadzili od 6. minuty gry właśnie po trafieniu 23-letniego skrzydłowego. Bramkę zdobył także jego rywal w walce o koronę króla strzelców Enner Valencia.
W meczu przeciwko Katarowi nie mogło być inaczej niż w poprzednich grach. Gakpo już w 26. minucie otworzył wynik spotkania, po precyzyjnym strzale prawą nogą. Tym samym przeszedł do historii holenderskiej piłki, jako pierwszy gracz, który zdobywał bramkę we wszystkich meczach fazy grupowej mundialu. Gol przeciwko Katarowi pozwolił mu także zrównać się w klasyfikacji strzelców turnieju z Kylianem Mbappe i Ennerem Valencią. Ekwadorczyk odpadł już z turnieju, a Francuza czeka jeszcze jeden mecz grupowy.
W przeszłości w holenderskiej kadrze występowali piłkarze, którzy zdobywali bramki w trzech kolejnych meczach mundialu, ale żaden z nich nie zrobił tego w fazie grupowej turnieju. Wśród nich są Johan Neeskens z mundialu w 1974 roku, Dennis Bergkamp z 1994 roku oraz Wesley Sneijder z 2010 roku.
Reprezentacja Holandii w 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze zmierzy się z drużyną, która zajmie drugie miejsce w grupie B. Wśród potencjalnych rywali są: Anglia, USA, Iran oraz Walia, ponieważ każdy z zespołów może jeszcze wyjść z grupy.
