Jeden mecz często potrafi wszystko zmienić. Atmosfera wokół reprezentacji Niemiec była bardzo kiepska po porażce z Japonią 1:2, ale nastroje zdecydowanie poprawił uratowany w końcówce przez Niclasa Fuellkruga punkt z Hiszpanią (1:1). Zdaniem niemieckiego Sport1.de, na relacje w szatni przed pierwszym spotkaniem źle wpłynął spór o wykonywanie gestu zasłoniętych ust. Nie wszyscy zawodnicy chcieli się w to angażować.
Zamieszanie z tęczowymi opaskami "One Love", które w ramach wsparcia dla społeczności LGBT mieli założyć Anglicy, Holendrzy i Walijczycy, wcale nie skończyło się w chwili, gdy zostały one zakazane przez FIFA. Wręcz przeciwnie - to był dopiero początek. W akcje protestu niemieccy piłkarze zasłonili usta na drużynowym zdjęciu, zwracając uwagę na cenzurę ze strony Gianniego Infantino.
"Dużo rozmawialiśmy o polityce" powiedział niemieckiemu portalowi Jonas Hoffman, jeden z kadrowiczów powołanych przez Hansiego Flicka. Te różnice zdań miały doprowadzić do napięć w zespole i sprowokować powstawanie małych grup. Na spotkaniu z zawodnikami po meczu z Hiszpanią, zdaniem Danny'ego Roehla asystenta trenera "piłkarze poczynili wielkie postępy i pokazali, że są jednością zarówno na boisku, jak i na ławce rezerwowych", co ostatecznie zażegnało konflikt.
- Kilku naszych graczy było wściekłych na FIFA. Oczywiście pewne rzeczy były zaplanowane w zespole. Opaska "One Love" została zakazana tuż przed meczem, co rozczarowało i zdenerwowało kilku graczy. Chcieli coś pokazać. Przedyskutowaliśmy to jako zespół i zdecydowaliśmy, że wykonamy ten gest w proteście przeciwko FIFA. Jeśli coś robisz, to cały zespół. Szczerze mówiąc, teraz myślę, że polityka się skończyła - powiedział IIkay Gundogan, jeden z dwóch zawodników obok Antonio Ruedigera, który był przeciwny mieszaniu się w sprawy poza piłkarskie.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jednym z tych, którzy pomogli naprawić atmosferę w zespole był Niclas Fuellkrug, to 29-letni gracz Werderu Brema na piłce nożnej zjadł zęby... a właściwie stracił jednego z nich, zostawiając go dziesięć lat temu w głowie kolegi z młodzieżówki. Gdyby nie jego trafienie, szanse na wyjście Niemców z grupy nie byłyby tak wysokie. 59 - tyle procent szans portal theanalyst.com daje reprezentacji Niemiec na awans do fazy pucharowej mistrzostw świata. I to mimo tego, że kadra prowadzona przez Hansiego Flicka ma tylko jeden punkt po dwóch meczach i musi pokonać Kostarykę w ostatniej kolejce, by zachować szanse na awans.
Tabela grupy E na mistrzostwach świata w Katarze:
Mecze trzeciej kolejki grupy F zostaną rozegrane 1 grudnia o godzinie 20:00. Japonia zmierzy się wówczas z Hiszpanią, a Niemcy z Kostaryką.