Magiczny gol w szalonym meczu. Najpierw smutek, po chwili wybuch radości [WIDEO]

Vincent Aboubakar, napastnik Kamerunu, zdobył bramkę po pięknym lobie. Nie cieszył się z niej, ale po analizie VAR, nastąpił wybuch radości. Kamerun po kosmicznym meczu zremisował z Serbią 3:3.
Zobacz wideo

Była 63. minuta meczu. Jean-Charles Castelletto ze swojej połowy podał dalekie dośrodkowanie w kierunku Vincenta Aboubakara. Napastnik Kamerunu w kapitalny sposób, z dziecinną łatwością zwodem na zamach zwiódł biegnącego w jego kierunku Nemanję Maksimovicia. Rywal przewrócił się. Aboubakar miał przed sobą jeszcze bramkarza Vanję Milinkovicia-Savicia i zdecydował się na lob z 13 metrów. Wyszło mu idealnie, bo piłka wpadła do bramki. Próbował ją jeszcze dogonić Milinković-Savić, ale nie udało mu się. 

Smutek, a po chwili wybuch radości Aboubakara

Aboubakar nie cieszył się jednak z gola. Spojrzał bowiem na sędziego liniowego, który odgwizdał pozycję spaloną. Po chwili jednak arbiter główny, Mohammed Abdulla Hassan ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, dostał sygnał z VAR-u i uznał gola. Aboubakar dopiero wtedy zaczął się cieszyć z niezwykle efektownego trafienia.

Ostatecznie mecz zakończył się remisem 3:3, co stawia obie drużyny w trudnej sytuacji w kontekście awansu do drugiej fazy. Oba zespoły po dwóch kolejkach mają bowiem po punkcie. Drugi pojedynek tej grupy: Brazylia - Szwajcaria rozpocznie się w poniedziałek o godz. 17.

W trzeciej kolejce Brazylia zmierzy się z Kamerunem, a Szwajcaria z Serbią. Mecze te zostaną rozegrane w piątek o godz. 20. Relacja na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.