Niemcy po sensacyjnej porażce 1:2 z Japonią, zdołali postawić się Hiszpanom. Piłkarze Hansiego Flicka, choć przegrywali 0:1, zdołali wyrównać w końcowych minutach meczu i ostatecznie zremisowali 1:1. Tym samym przed ostatnim spotkaniem w fazie grupowej mają bardzo duże szanse na awans do najlepszej szesnastki turnieju. Wiarę w sukces odzyskały także niemieckie media.
Dziennikarze za naszą zachodnią granicą nie zostawili suchej nitki na Hansim Flicku i jego piłkarzach po porażce z Japonią. Szybko jednak zapomnieli o niepowodzeniach z pierwszego meczu i po starciu z Hiszpanią, doceniają wysiłek drużyny, która, choć przegrywała z niezwykle silnym rywalem, potrafiła się podnieść i wywalczyć remis.
"Niclas Füllkrug ratuje DFB przed kolejnym fiaskiem na mistrzostwach świata" - czytamy już w tytule tekstu na portalu sport1.de. To właśnie napastnika Werderu Brema uznano za bohatera meczu. Dał fantastyczną zmianę i w decydującym momencie wykorzystał swoją okazję. "W zaciętym i intensywnym meczu, Hiszpanie byli lepsi w pierwszej połowie, zanim zespół DFB podkręcił ogień w drugiej połowie" - oceniono.
Z ulgą odetchnęli natomiast dziennikarze "Sport Bilda". "Wróciliśmy do gry", " Co za ulga!" - podsumowali i także pochwalili super rezerwowego Niclasa Füllkruga. "Hej Hansi, teraz Füllkrug musi dać nam awans do 1/8 finału przeciwko Kostaryce!" - czytamy.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
"Joker Füllkrug ratuje Niemcy" - w tytule swojej relacji meczowej obwieszczają dziennikarze sport.de. Z napastnika Werderu czynią wręcz bohatera narodowego, który przywrócił im wiarę w sukces na mundialu. "Marzenie o piątej gwieździe (piątym tytule mistrzów świata - przyp. red) żyje dzięki „Jokerowi" Niclasowi Füllkrugowi", "Gol był zasłużoną nagrodą za pasję, z jaką drużyna DFB broniła się przed drugą porażką na turnieju" - czytamy. Dalej stwierdzili jednak, że ów sukces "wisi na włosku". Niemcy doskonale zdają sobie sprawę, że najpierw trzeba pokonać Kostarykę, by myśleć o czymś więcej. Mecz z Hiszpanami ocenili jako "przyzwoity".
"Kicker" pisze natomiast o "wyraźnej poprawie gry" reprezentacji Niemiec. Podkreślono, że zmiany Hansiego Flicka okazały się trafne. Te w wyjściowym składzie, ale i te w drugiej połowie meczu, które pozwoliły uratować remis.
Decydujące mecze w grupie E odbędą się 1 grudnia. Mecze ostatniej kolejki fazy grupowej będą rozgrywane o tej samej porze. Niemcy i Kostaryka, a także Hiszpania i Japonia, zagrają ze sobą o godzinie 20:00.