Niedziela jest dla kadrowiczów dniem wolnym. Piłkarze spędzają go z rodzinami. Nie ma treningu, nie ma żadnych oficjalnych aktywności. Ale najważniejsza wiadomość jest taka, że wszyscy są zdrowi. Po meczu z Arabią Saudyjską (2:0) nikt nie narzeka na żadne urazy. - To aż zaskakujące - słyszymy w kadrze.
- Wszyscy będą gotowi na Argentynę - zapewniają nas ludzie ze sztabu kadry. Pod nazwiskiem nikt wypowiadać się nie chce. W reprezentacji Polski od czwartku trwa cisza medialna. Zarządził ją Czesław Michniewicz, jeszcze przed spotkaniem z Saudyjczykami. A, że atmosfera wewnątrz kadry po zwycięstwie z Arabią jest bardzo dobra, nikt wyłamywać się nie chce.
Brak problemów zdrowotnych to fantastyczna informacja przed kluczowym o wyjście z grupy meczem z Argentyną. Tym bardziej że po spotkaniu z Meksykiem na urazy narzekało dwóch kluczowych piłkarzy naszej kadry: Bartosz Bereszyński i Piotr Zieliński. Obaj mieli problemy z mięśniem dwugłowym uda, ale obaj wyszli na mecz z Arabią w podstawowym składzie i odegrali w nim kluczowe role.
W poniedziałek o godz. 15 kadrowicze wrócą na boisko. Trening w całości będzie zamknięty dla przedstawicieli mediów. 45 minut wcześniej na konferencji prasowej pojawią się trzej rezerwowi piłkarze: Mateusz Wieteska, Szymon Żurkowski i Damian Szymański. Mecz z Argentyną w środę o 20.