Reprezentacja Argentyny sensacyjnie rozpoczęła zmagania na mistrzostwach świata w Katarze. Leo Messi i spółka przegrali 1:2 z Arabią Saudyjską i na skutek wyników w innych meczach mieli nóż na gardle w spotkaniu z Meksykiem. Porażka oznaczałaby pożegnanie się Argentyny z turniejem. A to zespół, który był wymieniany w gronie faworytów do końcowego triumfu.
W pierwszej połowie nie było widać, żeby Argentyna grała o życie. Leo Messi i spółka nie stworzyli sobie w zasadzie żadnej klarownej sytuacji. Meksykanie też nie zachwycili, aczkolwiek oni byli w lepszej sytuacji i remis z Argentyną nie był dla nich złym wynikiem. Ale ten zmienił się w drugiej połowie. W 65. minucie ładnym, płaskim strzałem z dystansu popisał się Messi i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Meksykanie nie byli już w stanie zagrozić bramce Argentyny, a mistrzowie Ameryki Południowej podwyższyli prowadzenie w 87. minucie za sprawą Enzo Fernandeza. Argentyńczycy odnieśli kluczowe zwycięstwo w walce o awans do 1/8 finału.
Po meczu wszystkim Argentyńczykom spadł kamień z serca. Zespół długo świętował wygraną w szatni. Teraz piłkarze Argentyny skupiają się na meczu z Polską. Kluczowym, bo mimo wygranej z Meksykiem Leo Messi i spółka nie mogą być niczego pewni. Do pewnego awansu będą potrzebowali wygranej z Polską. W przeciwnym razie muszą liczyć na korzystne rozstrzygnięcie meczu Arabii Saudyjskiej z Meksykiem. - Cieszymy się, ponieważ zwycięstwo było dla nas ważne. Świętowaliśmy i niewiele zostało do ostatniego meczu. Musimy cieszyć się dniem dzisiejszym i jutrzejszym i myśleć o następnym meczu – powiedział cytowany przez ESPN Guido Rodriguez.
Z kolei Lautaro Martinez mówi wprost, że mecz z Polską będzie dla piłkarzy Argentyny "finałem". - Bardzo się cieszę, bo potrzebowaliśmy zwycięstwa i teraz spokojnie pracujemy. Teraz to będzie następny finał. Przeszliśmy pierwszy i teraz mamy kolejny – powiedział napastnik Interu Mediolan.
Reprezentacji Polski do awansu do 1/8 finału MŚ wystarczy remis z Argentyną bez oglądania się na wynik drugiego meczu. Nawet przy porażce z Argentyną Polacy mogą awansować, ale wówczas ich awans będzie zależał od wyniku drugiego meczu. O wariantach możecie przeczytać TUTAJ>>