Francja jest pierwszą reprezentacją, która zapewniła sobie awans do fazy pucharowej mistrzostw świata w Katarze. Pewna wygrana z Australią 4:1 i zwycięstwo po zaciętej rywalizacji z Danią 2:1 dały im komplet punktów po dwóch meczach. Didier Deschamps chce mieć wszystkich graczy w rytmie meczowym, dlatego "Trójkolorowi" rozegrają mecz towarzyski w trakcie mistrzostw świata.
W dwóch spotkaniach w kadrze Francji na MŚ zagrało 17 piłkarzy. Jeden wypadł z powodu koszmarnej kontuzji - w starciu z Australią Lucas Hernandez zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Z tego powodu Deschamps ma do dyspozycji 25 zawodników. Selekcjoner chce dać szansę do pokazania się w sparingu tym, którzy grali niewiele lub przesiedzieli oba mecze na ławce rezerwowych.
Jak donosi "L'Equipe", Francuzi mają zagrać mecz towarzyski z Al Ahli Doha. Sparing to inicjatywa "Trójkolorowych". Spotkanie zostanie rozegrane w formacie 2 razy po 30 minut. Odbędzie się na stadionie Al Sadd. Obiekt nie jest areną mistrzostw świata. Francja zagra z katarskim klubem w niedzielę.
Al Ahli Doha to piąty zespół trwającego sezonu Qatar Stars League. Po siedmiu meczach ma na koncie dziesięć punktów.
W ostatniej kolejce fazy grupowej MŚ Francuzi zmierzą się z Tunezją, która ma niewielkie szanse na awans. Musiałaby wygrać wysoko z "Trójkolorowymi" i liczyć na to, że Australia nie pokona Danii. Grupa D zakończy rywalizację w środę.
Francja ma w swoich szeregach lidera klasyfikacji strzelców mistrzostw świata. Jest nim Kylian Mbappe z trzema bramkami na koncie. Tyle samo goli ma jedynie Enner Valencia z Ekwadoru.