Media: Szokująca myśl gwiazdy reprezentacji Francji po fatalnej kontuzji

Lucas Hernandez, obrońca Bayernu Monachium i reprezentacji Francji, po fatalnej kontuzji w pierwszym meczu mundialu myślał o zakończeniu kariery - informuje "L'Equipe".

Lucas Hernandez kontuzji kolana dostał zaledwie po dziewięciu minutach meczu Francja - Australia. Poślizgnął się przy akcji rywali i upadł na murawie. Nie był w stanie opuścić boiska o własnych siłach. Pomogli mu przedstawiciele sztabu medycznego reprezentacji Francji.

Zobacz wideo Ile kosztuje kebab w Katarze i jak smakuje? Recenzja od dziennikarza Sport.pl

Sensacyjny bohater Polaków. Wyciągnął nas z piekła. Wybór piłkarza meczu dziwiSensacyjny bohater Polaków. Wyciągnął nas z piekła. Wybór piłkarza meczu dziwi

Hernandez myślał o końcu kariery

Okazało się, że Lucas Hernandez zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Francuza czeka operacja i kilka miesięcy rekonwalescencji. Piłkarze raczej nie pojawi się już na boisku w tym sezonie.

Według informacji francuskiego dziennika L’Equipe zawodnik był załamany. Do tego stopnia, że rozważał nawet zakończyć karierę. To o ile dziwne, że piłkarz ten ma zaledwie 26 lat.

Dla Hernandeza była to już bowiem druga poważna kontuzja w karierze. W sezonie 2018/2019 Lucas Hernandez miał uraz kolana. Z tego powodu nie grał pół roku. Ostatecznie zawodnik, póki co, nie zdecydował się na taki krok. Pomogła mu w tym rodzina. Do kontynuowania kariery przede wszystkim miała namówić go mama.

Hernandez wkrótce ma rozpocząć rehabilitację w Monachium. W Bayernie Monachium zawodnik ten zagrał w tym sezonie w jedenastu spotkaniach (gol i asysta). Miał już jednak ponad miesięczną przerwę z powodu kontuzji mięśnia.

Hernandeza w meczu z Australią zastąpił Theo Hernandez, jego młodszy brat. Obrońca Milanu teraz będzie grał w wyjściowej jedenastce. Deschamps nie ma już bowiem możliwości powołać kolejnego zawodnika, a w składzie na mistrzostwach świata w Katarze nie ma już klasycznego lewego obrońcy

To kolejny problem dla reprezentacji Francji. Urazy jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw świata wykluczyły z gry sześciu piłkarzy. Do Kataru nie przylecieli: bramkarz Mike Maignan (AC Milan), obrońca Presnel Kimpembe (PSG), pomocnicy: Paul Pogba (Juventus), N'Golo Kante (Chelsea), Christopher Nkunku (RB Lipsk) oraz zdobywca Złotej Piłki - Karim Benzema (Real Madryt).

Francuzi są liderem grupy D. Mają trzy punkty, tyle samo co Australia, która rozegrała jednak już dwa mecze. W drugiej kolejce obrońcy mistrzowskiego tytułu zmierzą się z Danią (sobota, 26 listopada, godz. 17). Relację na żywo z tego meczu można śledzić tutaj. W ostatnim sobotnim pojedynku Argentyna zagra z Meksykiem (godz. 20).

Wojciech Szczęsny po obronieniu rzutu karnegoGramy dalej! Zieliński! Lewandowski! Oceniamy Polaków po meczu [Sport.pl LIVE]

Więcej o: