Mistrzostwa świata w Katarze to turniej, który wzbudził wiele kontrowersji. Wielokrotnie zwracano uwagę m.in. na to, że w kraju nie są respektowane prawa człowieka. Ponadto kibice, którzy przyjechali dopingować swoje reprezentacje, uskarżają się na warunki, w jakich muszą funkcjonować.
Argentyński dziennikarz rozmawiał z osobą niepełnosprawną. Wywiad nagle przerwano
Dziennikarze, którzy pojechali na katarskie mistrzostwa, również napotykają trudności w realizowaniu obowiązków zawodowych. Przykładem może być Serb Stefan Kojić, który zamiast oglądać spotkanie swojej reprezentacji, siedział w celi podejrzany o przestępstwo. Brytyjski "Daily Mail" opisał przypadek argentyńskiego reportera Joaquina Alvareza, który został zmuszony do przerwania wywiadu z osobą niepełnosprawną.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Rozmowa dotyczyła ostatniego spotkania Argentyny na mistrzostwach świata, w którym przegrała 1:2 z Arabią Saudyjską. W pewnym momencie została przerwana przez trzech mężczyzn. Jeden z nich, który nosił arabski strój i zapewne był katarskim urzędnikiem, poprosił Alvareza o pokazanie legitymacji prasowej. Następnie zwrócił się do operatora kamery, aby skierował obiektyw w inną stronę.
Sytuacja miała miejsce w Barwa Village, kompleksie handlowo-mieszkalnym na obrzeżach Dohy, który został rozbudowany na potrzeby mundialu. Osoby, które przerwały nagranie, powoływały się na to, że jest to miejsce prywatne, gdzie filmowanie jest zakazane.
Ostatecznie Alvarez przeniósł się z ekipą w inne miejsce. Tam mogli kontynuować pracę, choć zdaniem dziennikarza nie było to takie pewne. - Powiedzieli nam, że musimy stąd iść, był moment, że chcieli zabrać nam sprzęt. Byłem przerażony i myślałem, że zamierzają wsadzić nas do więzienia - napisał w mediach społecznościowych.
Sytuację można było zobaczyć na wizji, dziennikarz był połączony ze studiem w Buenos Aires. Jego koledzy byli zaniepokojeni sytuacją. - Takie są władze Kataru. To przykład ostrej cenzury, zasłonili kamerę, nie pozwolili nagrywać, w niegrzeczny sposób kazali odejść, a na dodatek osoba mówiąca nie przedstawiła się - podsumowali.
Kolejny mecz Argentyny odbędzie się w sobotę 26 listopada, gdy o godzinie 20 zagra z Meksykiem. Tego samego dnia, tyle że o godz. 14, Polska zmierzy się z Arabią Saudyjską. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
