Parszywe jedzenie na stadionach w Katarze. Katastrofa za 50 zł. Wyrolowali FIFA

Dominik Wardzichowski
Miało być piwo alkoholowe, nie ma. Miało być dobre jedzenie, nie ma. Katarczycy koncertowo wyrolowali FIFA, a na mundialowych stadionach oferta gastronomiczna to po prostu nieśmieszny żart.

Sprawa piwa w Katarze była jednym z głównych tematów przed startem mistrzostw świata w Katarze. Najpierw miało być na stadionach i w specjalnie wydzielonych strefach, ale gospodarze zmienili zdanie. Zabronili sprzedaży piwa nie tylko na wszystkich ośmiu obiektach mundialu, ale też wokół nich. W wersji alkoholowej dostępne jest ono tylko w strefie kibica i na terenie festiwalu dla kibiców. A co można zjeść i wypić na stadionach. Sprawdziliśmy i jesteśmy wstrząśnięci:

Zobacz wideo Parszywe jedzenie na stadionach w Katarze, a cena zwala z nóg

Katastrofalny smak i jakość produktów to nie wszystko. Burger, którego możecie zobaczyć w naszym wideo kosztował 40 riali katarskich, czyli około 50 złotych! W menu dla kibiców są również hot-dogi, placki z serem, mięsem lub szpinakiem, lub shoarma z kurczakiem. Placki są najtańsze: 15 riali. Hot-dog kosztuje 25 riali, a shoarma 30. Jest też coś dla wegan: warzywa z hummusem, a kosztują 17 riali. Ich nie kosztowaliśmy, ale inni dziennikarze mówili nam, że to zdecydowanie najlepsza pozycja z całego menu. Dostępne są również napoje: słodkie, gazowane, jest też woda i piwo bezalkoholowe. Jego koszt to 30 riali katarskich, czyli około 38 złotych.

Relacje prosto z Kataru możecie czytać i oglądać w Sport.pl i w Gazeta.pl, a także w naszych mediach społecznościowych m.in. na TikToku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.