FIFA podjęła decyzję ws. protestu Niemców. Ale to nie koniec walki

FIFA chociaż raz w ostatnim czasie się nie skompromitowała. Federacja podjęła decyzję o niewszczynaniu postępowania wobec reprezentantów Niemiec, którzy przed meczem z Japonią zasłonili twarze na znak cenzury ze strony światowej federacji.

Reprezentacja Niemiec, a właściwie jej kapitan, Manuel Neuer miał wystąpić podczas mistrzostw świata z tęczową opaską promującą akcję OneLove na rzecz integracji i walki z dyskryminacją. FIFA od razu, żeby przypodobać się Katarowi, zdecydowała, że każdy kto wyjdzie z taką opaską, może otrzymać żółtą kartkę przed rozpoczęciem spotkania. To sprawiło, że reprezentacje porzuciły ten pomysł. Dalej jednak miały inne możliwości, żeby wyrazić swój sprzeciw.

FIFA nie ukarze Niemiec za zasłonięcie ust

Przy tradycyjnym, drużynowym zdjęciu przed meczem z Japonią, reprezentanci Niemiec zasłonili usta protestując w ten sposób przeciwko cenzurze federacji kierowanej przez Gianniego Infantino.

- To był znak, wiadomość, którą chcieliśmy wysłać. Chcieliśmy przekazać, że FIFA nas ucisza - powiedział po przegranym 1:2 z Japonią trener Niemców, Hansi Flick. Po geście Niemców pojawiły się pytania, czy FIFA ukarze w jakiś sposób tę reprezentację.

- Niemcom nie grozi kara dyscyplinarna ze strony FIFA za gest zakrywania ust przed meczem na mistrzostwach świata - poinformowało Sky Sports News. 

Trudno jednak oczekiwać, że to będzie koniec konfliktu Niemców z FIFA oraz samego zamieszania wobec decyzji samej federacji. Niemcy już pozwali FIFA do Sportowego Sądu Arbitrażowego w sprawie zakazu gry z opaską OneLove. Decyzja ma zapaść nawet w ciągu 48 godzin.

Niemcy już odczuły skutki decyzji światowej federacji. Stracili wieloletniego sponsora, czyli sieć supermarketów REWE. - Opowiadamy się za różnorodnością, a piłka nożna to także różnorodność. Tą postawą żyjemy i tej postawy bronimy – nawet przy ewentualnym sporze. Skandaliczna postawa FIFA jest dla mnie całkowicie nie do zaakceptowania, jako prezesa zróżnicowanej firmy i fana piłki nożnej - tłumaczył prezes Grupy REWE Lionel Souque.

Dania nie wyklucza wyjścia z FIFA

Głośnym przeciwnikiem mundialu w Katarze jest Dania. Duńczycy od początku krytykują organizację turnieju w tym kraju. Byli również w grupie państw, które chciały grać z opaską OneLove. Teraz Duńczycy nie wykluczają wyjścia z FIFA. - Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś takiego. Nie jestem tylko rozczarowany, jestem zły. To jest całkowicie nie do przyjęcia - powiedział Jesper Moeller, prezes duńskiej federacji po tym, jak FIFA zakazała noszenia opasek w kolorach tęczy. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.