Reprezentacja Argentyny, aktualny mistrz Ameryki Południowej, przyjechała na mistrzostwa świata w Katatrze jako jeden z faworytów do zwycięstwa w turnieju. Ale już w pierwszym meczu sensacyjnie potknęła się na Arabii Saudyjskiej, przegrywając pierwszy mecz 1:2. W grupie C grają także Polska i Meksyk.
Argentyna pobiła rekord MŚ. Czterech graczy powyżej 34. roku życia w wyjściowym składzie
O sile drużyny, która do wtorku nie przegrała ostatnich 36 spotkań, stanowi kilku doświadczonych graczy na czele z Leo Messim. Ustalając kadrę na mundial, selekcjoner Lionel Scaloni zdecydował się na powołanie pięciu zawodników, którzy mają 34 lata lub więcej.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W wyjściowej jedenastce na pierwsze grupowe spotkanie z Arabią Saudyjską pojawiło się czterech z nich. Poza 35-letnim Messim byli to trzej 34-latkowie: Angel di Maria, Alejandro Gomez oraz Nicolas Otamendi. Jest to pierwszy taki przypadek w historii mistrzostw świata. Rekord mógłby zostać jeszcze bardziej wyśrubowany, gdyby od pierwszej minuty zagrał 36-letni bramkarz Franco Armani.
Trzech z czterech zawodników, którzy znaleźli się w podstawowym składzie, już wcześniej występowało na mundialu. Najwięcej, bo pięć razy, grał na nim Messi, dla Di Marii jest to czwarty występ na tej imprezie, natomiast dla Otamendiego trzeci. Jedynym debiutantem jest Gomez, co może wynikać z tego, że przebił się do kadry dopiero w wieku 29 lat (debiutował w czerwcu 2017 r.).
W kolejnych meczach grupowych Argentyna zagra z Meksykiem (sobota 26 listopada) oraz Polską (środa 30 listopada).
