"Megaskandal". Katar zmienił zdanie w ostatniej chwili. "Zgniły kompromis"

- Dla mnie to jest olbrzymi skandal z punktu widzenia nie tylko marketingu sportowego, ale i ogólnie biznesu - tak decyzję o zakazie sprzedaży piwa na stadionach w Katarze skomentował Grzegorz Kita, ekspert ds. marketingu sportowego w rozmowie z portalem WP SportoweFakty. Jego zadaniem Budweiser sporo straci na decyzji organizatorów.

Na kilka dni przed rozpoczęciem mistrzostw świata w Katarze organizatorzy zdecydowali, że na stadionach nie będzie można kupić piwa. To mocno uderzyło w Budweisera, jednego ze sponsorów turnieju, który zapłacił 75 mln euro za wyłączne prawa do sprzedaży napoju. Firma już ogłosiła, co zrobi z niesprzedanym piwem.

Zobacz wideo Podejrzeliśmy, w jakich warunkach mundial oglądają sami Katarczycy

Ekspert komentuje zakaz sprzedaży piwa na mundialu. "Megaskandal"

W rozmowie z portalem WP SportoweFakty Grzegorz Kita, ekspert do spraw marketingu sportowego, negatywnie ocenił wycofanie się ze sprzedaży piwa w trakcie . - Dla mnie to jest olbrzymi skandal z punktu widzenia nie tylko marketingu sportowego, ale i ogólnie biznesu. Mamy tutaj do czynienia ze złamaniem nie tylko porozumień, ale i umów, które tak naprawdę ustalone były już od wielu lat - powiedział.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Kita podkreśla, że dla Budweisera turniej w Katarze mógł być istotny nie tylko pod kątem wizerunkowym, ale i potencjalnego zarobku. - W grę wchodzi przecież sprzedaż na stadionach i w ogóle możliwość serwowania kibicom swoich produktów w tak sprzyjających, emocjonalnych warunkach. W tym momencie Budweiser jest tego zwyczajnie pozbawiony. W tych kategoriach jest to megaskandal - ocenił.

Ta decyzja mocno uderzyła w firmę również dlatego, że odpowiednie przygotowania musiały zostać poczynione znacznie wcześniej. - Wszystko jest na miejscu. Towar dostarczony, pracownicy opłaceni, punkty sprzedażowe przygotowane. Wydatki zostały już poczynione zdecydowanie wcześniej. W klasycznych okolicznościach biznesowych to byłaby bardzo gruba sprawa - dodał.

Nie wszyscy kibice, którzy pojawią się na katarskich stadionach, zostaną pozbawieni dostępu do piwa. Będzie ono dostępne dla tych, którzy zasiądą na najbardziej ekskluzywnych miejscach. - To już raczej taki zgniły kompromis. Podejrzewam, że Katar postawił FIFA przed ścianą i to jest jedyne, co udało im się obronić na stadionach. Zasięg widzialności tego, co dzieje się w lożach, VIP roomach jest o wiele mniejszy i dlatego udało się obronić - stwierdził Kita.

Kolejne spotkania mistrzostw świata odbędą się we wtorek 22 listopada. Tego dnia pierwszy mecz zagra reprezentacja Polski, która o godzinie 17 zmierzy się z Meksykiem. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o: