Od dwóch miesięcy w Iranie trwają protesty, które wybuchły 16 września po śmierci Mahsy Amini, aresztowanej i pobitej za strój niezgodny z normami narzuconymi przez irańską władzę. Po zatrzymaniu irańską policję religijną kobieta w niejasnych okolicznościach zapadła w śpiączkę i zmarła w szpitalu.
W Iranie protestuje duża część społeczeństwa przeciwko rządom ajatollaha Alego Chamenei, najwyższego przywódcy duchowego Iranu. Według agencji HRANA przez dwa miesiące protestów zginęło ponad 400 protestujących, a niespełna 17 tysięcy zostało aresztowanych. Część z nich irańskie sądy skazują na karę śmierci.
Z protestami solidaryzują się także sportowcy, a dołączyli do nich piłkarze reprezentacji Iranu, którzy w poniedziałek rozpoczęli rywalizację na mistrzostwach świata w Katarze. Zespół Carlosa Queiroza zdecydował się nie śpiewać hymnu państwowego przed rozpoczęciem inauguracyjnego meczu z Anglią. Co więcej, przebywający na trybunach irańscy kibice w dużej części wygwizdali i wybuczeli tę melodię.
Przemilczenie hymnu Islamskiej Republiki Iranu jest gestem bardzo symbolicznym. Aktualny hymn Iranu ustanowiony został po śmierci Ruhollaha Chomeiniego w 1990 roku i jest silnie związany z aktualną, religijną władzą w państwie. Protestujący za nieoficjalny hymn uznają patriotyczną pieśń pt. "Ey Iran".