- Począwszy od Bali, gdzie Infantino mówił w stylu: "Chłopcy, jakbyście przerwali tę wojnę na miesiąc, to my byśmy w piłkę pograli, a potem możecie dalej bombardować tę Ukrainę". Mniej więcej do tego sprowadzała się jego opinia nt. pokoju. Dzisiaj świat stoi w szerokim rozkroku i zastanawiam się, co będzie dalej - krytykował szefa FIFA Person, dziennikarz sportowy oraz były senator RP.