Zaskakująca decyzja selekcjonera Francji po kontuzji Benzemy

Karim Benzema wycofał się z mistrzostw świata w powodu kontuzji. Wyraził nadzieję, że będzie powołany za niego godny następca. Tymczasem selekcjoner kadry Francji Didier Deschamps zaskoczył wszystkich w kwestii zastępcy napastnika.

Utrata Karima Benzemy to ogromny cios dla reprezentacji Francji. Zdobywca Złotej Piłki 2022 musiał wycofać się z uczestnictwa w mistrzostwach świata z powodu kontuzji. Decyzja o tym, że nie zagra, zapadła w sobotę wieczorem. Zaczęto rozważać, kto powinien zająć jego miejsce. Didier Deschamps postanowił uciąć wszelkie dyskusje na ten temat i stwierdził, że nie powoła nikogo za Benzemę.

Zobacz wideo Dziennikarze Sport.pl są już w Katarze

Nie będzie zastępstwa za Benzemę

Brak zawodnika powołanego w miejsce Benzemy oznacza, że kadra Francji w Katarze będzie liczyła 25 zawodników. Teoretycznie selekcjoner może skorzystać z furtki od FIFA, która pozwala powołać zastępstwo za kontuzjowanego zawodnika najpóźniej 24 godziny przed pierwszym meczem, ale nie zanosi się na to, by Deschamps z tej możliwości skorzystał.

- Czy ktoś zostanie powołany za Benzemę? Nie - krótko powiedział trener w rozmowie z francuską telewizją TF1.

Karim Benzema wrócił rok temu do kadry narodowej po sześciu latach przerwy. Został powołany na mistrzostwa Europy, na których Francja dość niespodziewanie odpadła już w 1/8 finału. Benzema szybko zintegrował się z zespołem na nowo, wpasował w koncepcję Deschampa. Miał poprowadzić "Trójkolorowych" do obrony tytułu mistrza świata. Francja byłaby pierwszą reprezentacją od 60 lat, której by się to udało.

"W moim życiu nigdy się nie poddałem, ale dzisiaj muszę myśleć o drużynie tak jak zawsze. Dziękuję za wszystkie wiadomości wsparcia" - oświadczył.

Plaga kontuzji w kadrze Francji

Jeszcze przed mundialem z gry wypadli Paul Pogba i N'golo Kante, bez których linia pomocy cztery lata temu praktycznie nie istniała. Selekcjoner nie mógł też skorzystać z Presnela Kimpembe i Mike'a Maignana. Na kilka dni przed imprezą wypadł Cristopher Nkunku, który na treningu zerwał więzadło boczne w kolanie. Francuzi muszą sobie radzić też bez Karima Benzemy, tegorocznego zdobywcy Złotej Piłki. To pierwszy laureat ZP od 1978, który w roku wygrania plebiscytu nie wystąpi na MŚ.

Francja zagra pierwszy mecz na MŚ we wtorek o godzinie 20:00 czasu polskiego. Jej rywalem będzie Australia. Deschamps ma zatem czas na zgłoszenie ewentualnego zastępstwa do poniedziałkowego wieczoru.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.