Karim Benzema miał w sobotę wrócić do treningów z zespołem reprezentacji Francji, przygotowującym się do mistrzostw świata w Katarze. Faktycznie, francuski napastnik, który w ostatnim czasie zmagał się z problemami mięśniowymi, wrócił do pełnego treningu, ale już na pierwszych zajęciach doznał kolejnego urazu, przez który ich nie ukończył.
Jak poinformowało L'Equipe, Benzema po treningu, w sobotę wieczorem, udał się na szczegółowe badania, które miały wykazać, jak poważna jest jego kontuzja. Francuscy dziennikarze spekulowali, że gwiazda Realu Madryt na pewno nie zagra w pierwszym meczu Francuzów z Australią, a jego udział w dalszej części turnieju stoi pod dużym znakiem zapytania. Dziennikarz hiszpańskiego "Asa" Javi Miguel informował z kolei, że francuski napastnik może mieć uszkodzoną łąkotkę w kolanie.
W sobotę wieczorem najgorsze wieści dla reprezentacji Francji potwierdziły się - dziennik "Le Parisien", powołując się na źródło bliskie kadry, podał, że Karim Benzema nie wystąpi na mistrzostwach świata w Katarze.
Sobotnie badania miały wykazać, że gwiazdor Realu Madryt naderwał mięsień czworogłowy w lewym udzie i jego występ na całym turnieju jest wykluczony. Doniesienia te potwierdziło także "RMC Sport".
Dla Karima Benzemy, który do tej pory w kadrze Francji zaliczył 97 występów, w których strzelił 34 gole, miały to być pierwsze mistrzostwa świata po ośmioletniej przerwie i najprawdopodobniej ostatnie w karierze. Cztery lata temu, gdy Francuzi zdobyli Puchar Świata na turnieju w Rosji, napastnik Realu Madryt nie został powołany przez Didiera Deschampsa po aferze z szantażem Mathieu Valbueny.
Kontuzja Benzemy to kolejne wielkie osłabienie broniącej tytułu reprezentacji Francji. Wcześniej selekcjonerowi Didierowi Deschampsowi wypadli Paul Pogba, N'Golo Kante, Presnel Kimpembe oraz Christopher Nkunku. Deschamps będzie mógł najpóźniej w poniedziałek dowołać zawodnika, który zastąpi Benzemę w Katarze.
Reprezentacja Francji swój pierwszy mecz rozegra we wtorek 22 listopada i zmierzy się w nim z Australią. W grupie D, w której rywalizować będą "Trójkolorowi", zagrają także Duńczycy oraz Tunezyjczycy.