• Link został skopiowany

Historyczna decyzja FIFA. Trzy kobiety będą sędziować podczas MŚ Katarze

FIFA wybrała 36 sędziów, którzy poprowadzą mecze mistrzostw świata w Katarze. W gronie tym znalazły się trzy kobiety - Stephanie Frappart, Salima Mukansanga i Yoshimi Yamashita. Panie tym samym przejdzą do historii futbolu.
Soccer WCup Female Referees
Fot. Alessandra Tarantino / AP Photo

Mistrzostwa świata w Katarze rozpoczną się 20 listopada. Już teraz wiemy, że będzie to turniej historyczny. Nie tylko ze względu na liczne kontrowersje dotyczące organizatorów, ale i decyzję FIFA. Postanowiono, że w gronie 36 sędziów głównych, którzy poprowadzą mecze mundialu, znajdą się trzy kobiety. 

Zobacz wideo Małe nieporozumienie na konferencji i gierka na treningu. Fragment naszego live'a ze zgrupowania kadry

Historyczna decyzja FIFA. Kobiety poprowadzą mecze mistrzostw świata w Katarze

Wybór FIFA padł na Francuzkę Stephanie Frappart, Salimę Mukansangę z Rwandy i Yoshimi Yamashitę z Japonii. Panie przejdą do historii. Dotychczas żadna z kobiet nie prowadziła meczu podczas mistrzostw świata. Już wkrótce to się zmieni. 

- Wszystkie mają doświadczenie w męskiej piłce nożnej, nie tylko w krajowych rozgrywkach, ale także w tych FIFA - powiedział przewodniczący komitetu sędziowskiego FIFA, Pierluigi Collina, cytowany przez ESPN. - Muszę powiedzieć, że rozumiem, że to dość wielka wiadomość, bo to pierwszy raz w historii FIFA. Ale byłbym zachwycony, gdyby to nie było coś wielkiego, a po prostu traktowali je jak sześciu członków zespołu sędziowskiego FIFA na mistrzostwach świata - dodał Włoch. 

Jak donosi portal sportmediaset.it, Collina podczas konferencji prasowej w Doha potwierdził także, że panie będą mogły sędziować spotkanie każdej z drużyn podczas turnieju. To naturalne pytanie, biorąc pod uwagę uprzedzania drużyn z krajów arabskich, gdzie prawa kobiet są łamane na porządku dziennym. Choćby w Iranie, który musi radzić sobie z ogromną falą krytyki i protestami, o czym pisaliśmy więcej ->>> TUTAJ

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Największym doświadczeniem spośród Stephanie Frappart, Salima Mukansanga i Yoshimi Yamashita może pochwalić się Francuzka. Można powiedzieć, że była jest ona pionierką, jeśli chodzi o kobiecy arbitraż. 38-latka w 2014 roku została pierwszą kobietą, która poprowadziła mecz Ligue 2. Rok później prowadziła mecze podczas MŚ w piłce nożnej kobiet w Kanadzie.

W 2019 roku Frappart kolejny raz zapisała się w historii, gdy poprowadziła mecz Ligue 1 pomiędzy drużynami Amiens i RC Strasbourg. W sierpniu tego samego roku UEFA wybrała ją do sędziowania meczu o Superpuchar Europy pomiędzy Chelsea i Liverpoolem. 2 grudnia 2020 roku została natomiast pierwszą kobietą, która poprowadziła mecz Ligi Mistrzów, w którym zmierzyły się Athletico Madryt i Chelsea. Kilka tygodni później, jako pierwsza kobieta poprowadziła mecz eliminacji MŚ pomiędzy Holandią i Łotwą. 

7 maja tego roku Stephanie Frappart poprowadziła finał Pucharu Francji, w którym Nantes pokonało 1:0 OGC Nice. Francuzka przyznaje, że oswoiła się już z tym, że zwykle jest pierwsza we wszystkim, jeśli chodzi o kobiety w świecie męskich rozgrywek.- Mundial mężczyzn to najważniejsze zawody na świecie, nie tylko w piłce nożnej. Ale byłam pierwszą kobietą-sędzią we Francji, pierwszą w Europie, za każdym razem pierwszą. Wiem, jak sobie z tym poradzić - powiedziała w rozmowie z "The Athletic".

Więcej o: