Rosjanie byli gospodarzami mistrzostw świata w piłce nożnej w 2018 roku, a w tegorocznych zmaganiach w Katarze nie wezmą udziału. Choć piłkarze Sbornej awansowali do finału baraży, w których mieli zmierzyć się z Polakami, rosyjska inwazja na Ukrainę pozbawiła zawodników szans na występ na mundialu. Rosjan zastąpili Szwedzki, którzy nie dali rady reprezentacji Czesława Michniewicza.
Mimo braku występu reprezentacji na mistrzostwach rosyjskie media bacznie obserwują przygotowania do najważniejszej imprezy w roku. Portal Sport-Express przygotował w tym celu zestawienie zawodników, którzy w przeszłości grali w rosyjskiej lidze, a teraz powalczą o mistrzostwo świata w Katarze. W tym roku rozgrywki będzie reprezentować tylko dwóch zawodników - Chorwat Dejan Lovren (Zenit Sankt Petersburg) i Kameruńczyk Nicolas Moumi Ngamale (Dynamo Moskwa). Dla porównania cztery lata temu na boiskach w Rosji zaprezentowało się 15 piłkarzy z rosyjskich rozgrywek.
Rosyjscy dziennikarze wśród kadrowiczów na mundial wskazali trzech reprezentantów Polski. Sebastian Szymański obecnie gra w holenderskim Feyenoordzie na wypożyczeniu z Dynama Moskwa, a forma zawodnika pozwala widzieć go w wyjściowym składzie. - Jeden z najjaśniejszych graczy Dynama w ostatnim sezonie. Teraz Sebastian rozgrywa świetny sezon w holenderskim Feyenoordzie, gdzie wyróżnia się efektownymi akcjami zarówno w lidze, jak i w europejskich rozgrywkach. W kadrze gra na pozycji "dziesiątki" i musi być zawodnikiem w wyjściowym składzie w Katarze - czytamy.
Na wypożyczeniu w saudyjskim Al-Shabab przebywa z kolei gracz Krasnodaru, Grzegorz Krychowiak. - Od 15 października Krychowiak jest w formie w Legii, ponieważ mistrzostwa Arabii Saudyjskiej zostały wstrzymane. Mimo wieku i nie najwyższego statusu obecnego klubu Grzegorz jedzie do Kataru jako główny zawodnik w środku pola - podkreślają dziennikarze, którzy liczą na powrót pomocnika do swojej ligi.
Ostatnim wymienionym zawodnikiem jest były piłkarz Krasnoradu, Artur Jędrzejczyk. Obecność obrońcy w składzie na mundial wywołała sporo kontrowersji, ale trener Michniewicz wierzy w jego doświadczenie. - Zaskakujące jest to, że piłkarz od września 2020 roku nie został powołany do kadry narodowej. A teraz, w wieku 35 lat, jedzie na mistrzostwa świata. Najprawdopodobniej jako weteran, który utrzymuje równowagę w szatni i jest w stanie przyjść na ratunek w nagłych wypadkach - stwierdzili dziennikarze.