Selekcjoner Meksyku reaguje po wstydliwej porażce. "Zamkniemy się"

Reprezentacja Meksyku przegrała ostatni sparing przed mistrzostwami świata w Katarze. W Gironie uległa Szwecji 1:2. Trener Meksykanów Gerardo Martino, mimo nieudanej próby generalnej, nie traci nadziei. "Zamkniemy się, skoncentrujemy i wybierzemy najlepszy skład na mecz z Polską" - zapowiada.

Pierwszy mecz Polaków na mistrzostwach świata w Katarze już we wtorek. O godz. 17.00 zmierzymy się z reprezentacją Meksyku. W ekipie naszego najbliższego rywala panują minorowe nastroje. Zespół oblał ostatni sprawdzian przed mundialem, przegrywając w środę ze Szwecją 1:2. Meksykanie nie potrafili poradzić sobie z rezerwami drużyny, która w barażach przegrała z nami walkę o mundial.

Zobacz wideo Problemy reprezentacji Polski przed mundialem. Co z planem Michniewicza?

Martino po meczu ze Szwecją: "Z Polską nie wyobrażam sobie innego meczu"

Trener Meksykanów potwierdził po spotkaniu, że dobór rywala nie był przypadkowy i po Polakach spodziewa się podobnego stylu gry. - Mecz z Polską będzie bardzo podobny, choć być może zagrają innym ustawieniem taktycznym. Dziś wieczorem widzieliśmy rywala, który od razu wykorzystuje twoje błędy, i który szybko wychodzi do kontrataku. Z Polską nie wyobrażam sobie innego meczu, więc trzeba zagrać lepiej niż dzisiaj i bardzo uważać, by nie gubić piłek w niebezpiecznych miejscach - podsumował Martino cytowany przez "Record".

Argentyński szkoleniowiec, mimo kiepskiego rezultatu z rezerwowym składem Szwecji, nie załamuje się. Zamierza w najbliższym czasie rozwiązać problemy wewnątrz grupy i dobrze przygotować ją na mecz otwarcia. - Nie mam nic więcej do powiedzenia, sprawy wewnętrzne rozwiązuje się za kulisami, tak było przez ostatnie cztery lata i to samo zamierzam zrobić teraz. Zamkniemy się, skoncentrujemy i wybierzemy najlepszy skład na mecz z Polską - powiedział.

Mecz ze Szwecją był dla Meksyku próbą generalną przed wylotem do Kataru i ostatnią szansą na eksperymenty w składzie. - W tym meczu staraliśmy przygotować się zarówno jako zespół, jak i indywidualnie. Prawdopodobnie  bardziej przysłużył się on sprawom indywidualnym niż grupowym, ponieważ bardzo często zmieniliśmy formacje, ale teraz musimy podejść do następnego spotkania z takim samym entuzjazmem jak zawsze - zakończył 59-latek.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Piłkarze Gerardo Martino po meczu z Polską przystąpią do spotkania z Argentyną 26 listopada o 20.00. Na zakończenie fazy grupowej zmierzą się z Arabią Saudyjską 30 listopada o tej samej porze.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.