- Kiedy pierwszy raz z Wisłą Kraków przyjechałem na Legię, to poczułem coś wyjątkowego – choćby sposób w jaki byłem traktowany, w jaki zostałem przyjęty. Nawet kibice, choć grałem w zespole przeciwnym i nielubianym, potraktowali mnie godnie. Poczułem wtedy coś trudnego do opisania, że chciałbym kiedyś koszulkę z „eLką” w kółeczku założyć. To zdecydowało o moim przyjściu do Warszawy, gdy tylko pojawiła się ku temu okazja - powiedział Carlitos w rozmowie z portalem legia.net.
Koszulki nowego piłkarza są bardzo popularne w sklepie Legii. Hiszpan obiecał, że na każdej osobiście złoży autograf.
Legia Warszawa obecnie walczy o awans do LM. W pierwszym meczu I rundy z Cork City wygrała na wyjeździe 1:0 po golu Michała Kucharczyka. Rewanż we wtorek o 21.00 w Warszawie.
Carlitos nie zagrał z Cork. W nowym klubie zadebiutował w meczu z Arką Gdynia, gdy w 57. minucie zmienił Miroslava Radovicia.