Domagoj Vida, który strzelił gola Rosji, a potem pewnie wykorzystał rzut karny w serii "jedenastek", nagrał wideo z byłym kolegą z drużyny Ognjenem Vukojevicem, w którym dedykuje zwycięstwo Ukrainie.
- Chwała Ukrainie!" - krzyczy obrońca w krótkim filmiku, który w Rosji został uznany za kontrowersyjny. Jest to bowiem slogan antyrosyjskich nacjonalistów z czasów Majdanu w 2014 roku - tak uważają Rosjanie. Vida to piłkarz mocno związany z Ukrainą, bo latach 2012-2018 grał w Dynamie Kijów, a niedawno przeniósł się do tureckiego Besiktasu.
Chorwat od razu tłumaczył się, że to tylko żart i nie chciał rozpętać politycznej burzy - To żart, mam przyjaciół na Ukrainie przez grę dla Dynama Kijów. Nie miałem na myśli niczego innego. To zwycięstwo dla Dynamo i dla Ukrainy - mówi dla sports.ru. FIFA zdecydowała się nie ukarać Chorwatów, a jedynie ich ostrzec.
Chorwacki związek piłkarski podjął jednak decyzję, że Vukojević, który jest członkiem sztabu kadry, został odesłany do domu i otrzymał grzywnę. Ale być może nie on ją zapłaci.
We wtorek przewodniczący ukraińskiego związku piłki nożnej Andrij Pawełko zwołał konferencję, na której pojawił się w koszulce reprezentacji Chorwacji i ogłosił, że to Ukraińcy pokryją jego karę finansową!
Chorwacja w środę zmierzy się w 1/2 finału z Anglią.