7 lipca w Samarze Anglia i Szwecja zagrają w meczu, który dla obu reprezentacji ma wagę szczególną. W końcu oba zespoły od blisko ćwierć wieku nie zaszły na mundialu tak daleko. Jeśli Szwecja awansuje do półfinału MŚ, będzie to pierwszy raz od mundialu 1994 w USA, który ukończyli na trzecim miejscu. Anglicy na awans do najlepszej czwórki czekają od mundialu z 1990 roku. We Włoszech zajęli czwarte miejsce.
Szwedzi w 1/8 finału pokonali 1:0 Szwajcarów. Anglicy po szalonym meczu zremisowali z Kolumbią, którą wyeliminowali po serii rzutów karnych. To ich pierwsze takie zwycięstwo w mistrzostwach świata.
W reprezentacji Szwecji z zawieszenia wraca Larsson, ale przez nadmierną liczbę żółtych kartek nie będzie mógł zagrać Mikael Lustig. Anglicy wystąpią w optymalnym składzie.
Sobotnim mecz będzie 24. starciem Szwedów z Anglikami. Oba zespoły wygrały po siedem meczów, a dziewięciokrotnie był remis.
Kylian Mbappe z kolejnym dobrym meczem. Rysą na jego występie "symulka" pod koniec spotkania
Szwecja: Olsen; Krafth, Lindelöf, Granqvist, Augustinsson; Claesson, Larsson, Albin Ekdal, Forsberg; Berg, Toivonen.
Anglia: Pickford; Walker, Stones, Maguire; Trippier, Dele, Henderson, Lingard, Young; Sterling, Kane.
Jeśli lubisz czytać Sport.pl, wypróbuj nasz nowy newsletter >>>