Jedną z konferencji prasowych Meksyku Guardado wykorzystał, by podkreślić styl gry Neymara i tym samym przypomnieć, że lider reprezentacji Brazylii bardzo często próbuje wymuszać faule w polu karnym i w okolicach pola karnego rywala.
- Wszyscy wiemy, jaki jest Neymar, ale ocenianie go to rola nie moja i mojej drużyny, tylko sędziów - stwierdził 32-letni pomocnik.
Guardado dobrze zna Neymara, bo rywalizował z nim w hiszpańskiej Primera Division. Ale i podczas mundialu widział - jak wszyscy zresztą - choćby akcję, w której Brazylijczyk próbował wymusić rzut karny w meczu z Kostaryką. Wówczas sędzia Bjoern Kuipers się nabrał i chciał podyktować "jedenastkę". Ale z pomocą przyszedł mu system VAR. Po obejrzeniu powtórki holenderski arbiter zmienił swą decyzję.
- Wiemy, że on lubi rzucać się na boisko, wszystko wyolbrzymiać, wymuszać karne. Taki jest jego styl, ale osobą, która powinna to zatrzymać jest arbiter, żaden z nas - stwierdził Guardado. - Teraz, kiedy jest VAR, sędziowie powinni dokładnie przeanalizować styl Neymara i sobie z tym poradzić - dodał.
Postawa Neymara budzi obawy w ekipie Meksyku, a kibiców prowokuje do żartów. Po kolejnych meczach Brazylii i efektownych padach Neymara po skądinąd ostrych wejściach rywali, powstają tego typu dzieła: