Mistrzostwa świata w piłce nożnej 2018. James Rodriguez nie zagra z Anglią? Występ stoi pod znakiem zapytania

Pod znakiem zapytania stanął występ Jamesa Rodrigueza we wtorkowym meczu z reprezentacją Anglii. Kolumbijczyk cały czas narzeka na problemy mięśniowe.

Już w najbliższy wtorek reprezentacja Kolumbii zagra mecz 1/8 finału mistrzostw świata przeciwko Anglii. Niewykluczone, że grupowi rywale Polaków nie rozpoczną meczu w najsilniejszym składzie, ponieważ na problemy mięśniowe narzeka James Rodriguez.

Piłkarz Bayernu jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw narzekał na problemy zdrowotne. Co prawda zagrał we wszystkich meczach fazy grupowej, ale tylko w spotkaniu przeciwko Polsce zagrał pełne 90 minut, w pozostałych dwóch meczach zagrał po ok. 30 minut.

W sobotę wieczorem sztab reprezentacji Kolumbii poinformował w komunikacie o diagnozie urazu pomocnika. Zdaniem sztabu medycznego zespołu dowodzonego przez Jose Pekermana mowa o "obrzęku mięśnia płaszczkowatego w prawej nodze bez naruszenia włókien".

W komunikacie brakowało informacji, dotyczącej daty powrotu zawodnika na boisko, ale najprawdopodobniej zabraknie go we wtorek na boisku. 

- Dziękuję za wasze wsparcie. To dla mnie ogromna dawka pozytywnej energii. Wrócę silniejszy - napisał na Twitterze Rodriguez.

We wtorek (o 20.00) na stadionie Spartaka w Moskwie Kolumbia zagra z Anglią. Zwycięzca tego pojedynku zagra 7 lipca w Samarze z wygranym pojedynku Szwecja - Szwajcaria.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.