Z prawego skrzydła dośrodkował Bartosz Bereszyński, a Grosicki uderzył głową. Jednak fenomenalną interwencją popisał się Eiji Kawashima, który wcześniej na mundialu zawodził. Jak pokazała goal-line technology, do gola zabrakło naprawdę niewiele.
GLT screen
Najbardziej niepocieszony był sam Grosicki, który schował twarz w rękach, a z jego ust dało się wyczytać słowa "ja pierd***".
Mecz Japonia - Polska trwa. Jak na razie jest 0:0. Polska nie ma już szans na awans do 1/8 finału. Japonii remis wystarczy do awansu.
Jeżeli lubisz czytać o sporcie, to na pewno zechcesz wypróbować nasz nowy newsletter