Argentyna w dramatycznych okolicznościach pokonała Nigerię 2:1, choć do 86 minuty zapowiadało się na niespodziankę i odpadnięcie Argentyny. Wtedy jednak w polu karnym pojawił się Marcos Rojo, który kapitalnym strzał dał prowadzenie.
W social mediach pojawiły się żarty, że to Leo Messi był grającym trenerem Argentyny w tym meczu... Okazuje się jednak, że może być w tym sporo prawdy.
W przerwie meczu kamery pokazały, jak Messi zrobił piłkarzom rozmowę motywacyjną tuż przed wyjściem na boisko. Co więcej, w social media pojawiły się też filmiki, jak trener Sampaoli pyta Messiego o radę, kogo wpuścić na boisko.
Po ruchach ust można odczytać, że Sampaoli mówi: Pulga que hago? Lo pongo al Kun? - Co w tłumaczeniu na język polski oznacza: "Pchła (pseudonim Messiego- przyp.red) Co zrobić? Wpuścić Kuna (Aguero - przyp. red)?
Kun Aguero w ostateczności pojawił się na boisku w 80. minucie meczu, zmieniając obrońcę Tagliafico.
Argentyńczycy sugerują, że Sampaoli już kompletnie stracił panowanie nad szatnią i stał się zakładnikiem piłkarzy. Po meczu Mascherano odniósł się do tej sytuacji i starał się bronić szkoleniowca mówiąc, że to nic złego, że szkoleniowiec konsultuje swoje decyzje z najlepszym piłkarzem.
Lubisz ciekawostki sportowe i niebanalne teksty. Wypróbuj nasz nowy newsletter