We wtorkowy wieczór reprezentacja Argentyny grała z Nigerią. W spotkaniu sędzia podyktował rzut karny po faulu Mascherano oraz zdecydował się nie wskazywać na "wapno" po zagraniu ręką Rojo.
Pierwsza sytuacja miała miejsce w 51. minucie. Javier Mascherano przytrzymywał w polu karnym Baloguna. Zawodnik nigeryjski przewrócił się w polu karnym, a sędzia Cakir nie wahał się i wskazał na punkt oddalony o 11 metrów od bramki strzeżonej przez Armaniego.
Druga dużo bardziej kontrowersyjna decyzja miała miejsce na około kwadrans przed końcem. Piłkę ręką w polu karnym zagrał Marcos Rojo, ale sędzia nie zdecydował się podyktować rzutu karnego dla Nigerii, mimo że sprawdzał sytuację w wideopowtórce.
Argentyna wygrała z Nigerią 2:1 i awansowała do 1/8 finału. W kolejnej fazie zmierzą się ze zwycięzcą grupy C, czyli reprezentacją Francji.